W sobotni wieczór w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo, na którym widać tłum ludzi napierający na policjantów zatrzymujących grupę mężczyzn. Agresja ludzi przeniosła się później także na policjantów, dlatego konieczne było wezwanie posiłków.
Obecni na basenie mężczyźni, mimo tego, że policja zareagowała bardzo szybko i zatrzymała podejrzane osoby, próbowali dokonać samosądu. Doszło do ostrych przepychanek, sypały się wyzwiska, niektórzy twierdzą, że w ruch poszedł gaz.
Początkowo policja nie chciała komentować całego zajścia w Bytomiu. Dopiero w niedzielę dowiedzieliśmy się, że mundurowi zatrzymali w tej sprawie cztery osoby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci zatrzymali na pływalni czterech mężczyzn w wieku od 18 do 48 lat. Tłum rzeczywiście chciał ich zlinczować, ale na razie nie można potwierdzić zarzutów. Stanie się to w najbliższym czasie, ale nie jest przesądzone jakie to będą zarzuty oraz czy cała czwórka je usłyszy - tłumaczy rzecznik prasowa bytomskiej policji kom. Anna Lenkiewicz dla portalu zyciebytomskie.pl.
Jak dowiedziało się rmf24, mówi się o próbach obejmowania czy przytrzymywania za ręce. Sprawa ma dotyczyć trójki dzieci w wieku od 11 do 13 lat.
Decyzja w rękach prokuratora
Mężczyźni w sobotni wieczór trafili na razie do aresztu. W sobotni wieczór na szczęście nikomu nic się nie stało, dzieci też nie zostały poszkodowane. W czasie poniedziałkowego przesłuchania prokurator ma zdecydować w sprawie ewentualnych zarzutów.
Czytaj także: Nagrali go w Tatrach. Na oczach tłumu szukał ratunku