Proboszcz kościół zamieni na bar mleczny. To pierwszy taki pomysł w Polsce

Bar mleczny z tanimi obiadami powstaje w bazylice bydgoskiej. Na jego budowę proboszcz przeznaczył całą kaplicę, największej w mieście świątyni. "Chodzi o to, by karmić godnie tych, którzy nie ustawią się po darmowy posiłek" - tłumaczy duchowny i dodaje, że w barze mlecznym dania obiadowe będzie można kupić za symboliczne kwoty.

W bydgoskiej bazylice powstanie bar mleczny W bydgoskiej bazylice powstanie bar mleczny
Źródło zdjęć: © wikimedia commons | Pexels

Złotówkę albo dwie. Tyle według deklaracji księdza Sławomira Bara ma kosztować pełnowartościowy obiad, który można będzie kupić w nowopowstającym barze mlecznym.

Proboszcz bydgoskiej bazyliki pw. św. Wincentego a Paulo na lokal gastronomiczny przeznaczył nieużywaną kaplicę. Wcześniej w tym miejscu była salka katechetyczna i pomieszczenia terapeutyczne. Obecnie trwają tu prace remontowe. Ksiądz Bar deklaruje, że chce, by lokal dostosowany był do wyśrubowanych norm sanepidowskich i spełniał wszystkie wymogi tak ważne w gastronomii.

Chodzi o to, żeby w barze mlecznym na terenie bazyliki przede wszystkim klienci czuli się godnie, bo jak tłumaczy proboszcz w rozmowie z dziennikarzami Gazety Wyborczej:

Przybywa w mieście osób, których zwyczajnie nie stać na jedzenie. Dużo wśród nich seniorów, często samotnych, którzy z emerytury w pierwszej kolejności opłacają czynsz i rachunki. W drugiej - leki. A jedzenie kupują, jeśli coś zostanie - wyjaśnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwa miliony Polaków żyje w skrajnej biedzie. "My się na to godzimy"

Ksiądz dodaje też, że chodzi o osoby starsze, które chociaż często nie dojadają, nie ustawią się w kolejce po darmowe posiłek z bezdomnymi. "Ta kolejka po zupę obdarłaby ich z godności" - tłumaczy. Dlatego mleczny bar socjalny niczym nie będzie różnił się od tanich lokali gastronomicznych działających w mieście. Różnice będą w cenie. Ksiądz Sławomir mówi, że posiłki będą dostępne w symbolicznych kwotach kilku złotych, tak by pozostawały w zasięgu ubogich klientów.

Bydgoski proboszcz prowadzi wiele inicjatyw dla osób w potrzebie. Podczas pandemii skrzydło bazyliki zamienił na centrum pomocy. Oprócz ogrzewalni dla bezdomnych i pomieszczeń noclegowych, stworzył mieszkania treningowe dla osób wychodzących z bezdomności. W kościele znajduje się też gabinet lekarski wyposażony w urządzenia EKG i USG, w którym pracują lekarze-wolontariusze.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba