Proboszcz nazwał parafiankę "Judaszem". Nie zgadniecie czym tak podpadła

Włodarze jednego z polskich kościołów poinformowali, że wśród parafian znajduje się "Judasz". Ogłoszenie z tą informacją szybko obiegło media.

kościółW kościele wreszcie postanowiono przestrzegać obostrzeń
Źródło zdjęć: © Getty Images

Opisując tę historię chciałoby się powiedzieć "przeżyjmy to jeszcze raz". Po nagłośnieniu sprawy, którą opisaliśmy w artykule pt.: Ekskomunika za donos? Bo zgłosił łamanie obostrzeń na policję można by się było spodziewać, że polscy duchowni wyciągną odpowiednie wnioski. Nic z tych rzeczy.

W jednej parafii podczas obrzędów wielkanocnych doszło do łamania obostrzeń. Znajdująca się na mszy kobieta postanowiła zgłosić ten fakt odpowiednim służbom. I w ten sposób otworzyła puszkę Pandory.

Administracja tego kościoła o zdarzeniu postanowiła poinformować publicznie. Na tablicy ogłoszeń pojawiła się kartka z opisem sytuacji. Parafianie zostali poinformowani, że zebrana ofiara zostanie przeznaczona na opłacenie nałożonego przez sanepid mandatu oraz o tym, że od tej pory zmuszeni są do przestrzegania obostrzeń.

A wszystko to przez... Judasza! Tak właśnie nazwano parafiankę, która poinformowała policję zagrożeniu epidemiologicznym w kościele. Co więcej, zauważono, że sytuacja miała miejsce w Wielki Czwartek i tego faktu również nie pominięto w ogłoszeniu:

W Wielki Czwartek w naszej parafii powtórzyła się ta sama scena co 2 tysiące lat temu w Wieczerniku, kiedy jeden z dwunastu – Judasz – zdradził Jezusa. Podobnie w naszym kościele w Wielki Czwartek jeden z parafian (parafianek), będąc w świątyni podczas liturgii zadzwonił na policję - czytamy.
W związku z zaistniałą sytuacją w naszym kościele od dziś tj. Wielki Piątek i przez całe święta będzie mogło przebywać około 60 osób - poinformowano na końcu ogłoszenia.

Przypomnijmy, że od 27 marca obostrzenia dot. miejsc kultu religijnego zostały zaostrzone. Na każde 20 mkw może przebywać jedna osoba. Ponadto wszyscy zebrani zobowiązani są do utrzymania dystansu (min. 1,5 m) i zakrywania nosa oraz ust.

Po Wielkanocy czwarta fala koronawirusa? Prof. Simon apeluje

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"