Jak informuje "Gazeta Wyborcza" od 1991 r. zmarli w Radomsku byli chowani w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Cmentarz przy ul. Piaskowej stanowi bowiem samowolę budowlaną. Sanepid zakazał nowych pochówków w tym miejscu. Nieprawidłowości stwierdzała również Najwyższa Izba Kontroli.
Czytaj także: Nowe zasady kolędy? Nie wszędzie. Oto co mówią księża
Od pewnego czasu przy ul. Piaskowej nie powstają nowe groby, jednak proboszcz nadal urządzą pochówki w grobach już istniejących. Sprawę skierowano w sierpniu br. do Sądu Rejonowego w Radomsku.
Nekropolię prowadzi Parafia Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Jest na niej około 140 grobów. Proboszcz parafii stara się o zmiany w planie zagospodarowania, ale sprawa nadal jest w toku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cmentarz przy ul. Piaskowej znajduje się na terenie trzech działek. Jedna jest własnością parafii, druga należy do miasta, a trzecia jest własnością prywatną.
Czytaj także: Obawy wśród ponad 3 mln Polaków. Dojdzie do katastrofy?
Jak podaje "Gazeta Radomszczańska" właśnie zakończyła się sprawa o wykroczenie przeciwko proboszczowi. W sądzie pierwszej instancji ksiądz został uznany za winnego wykroczenia, gdyż w 2022 r. dokonał pochówku w grobie ziemnym przed upływem 20 lat od poprzedniego pochówku, co jest naruszeniem ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych.
Sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary - powiedział sędzia Paweł Balicki po ogłoszeniu wyroku cyt. przez "Gazetę Radomszczańską".
Proboszcz usłyszał karę nagany. Sąd obciążył go kosztami procesowymi. Orzeczenie jest nieprawomocne.
- Dobrze, że ksiądz proboszcz został uznany za winnego i ukarany. Z drugiej strony należy wskazać, że nielegalność cmentarza to okoliczność obciążająca obwinionego, a podstawę wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy - mówi z w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Mariusz Stolarczyk, który jest stroną w postępowaniach administracyjnych i sądowo-administracyjnych toczących się wobec tego cmentarza.