Przed rokiem do sieci trafił film "Tylko nie mów nikomu". Pokazano w nim przypadki pedofilii w polskim Kościele. Produkcja odbiła się szerokim echem. Bracia Marek i Tomasz Sekielski nie pokazali w tym filmie wszystkiego, co udało im się ustalić.
Kolejnymi wątkami dotyczącymi pedofilii w Kościele zdecydowali się podzielić w drugim filmie. Zostanie on opublikowany w internecie już 16 maja. Należy się przygotować na to, że "Zabawa w chowanego" dostarczy kolejnej porcji mocnych informacji.
Zobacz także: Tomasz Sekielski o pedofilii. "Politycy zmarnowali rok. Przypomnimy im to"
Czytaj także:
- Policja zatrzymała Kamila Kurosza. Były polityk groził śmiercią Jarosławowi Kaczyńskiemu
- Janusz Korwin-Mikke wziął udział w #Hot16Challenge. Rap w wykonaniu polityka hitem internetu
Tajemniczy inwestor chciał, by Sekielscy milczeli
Okazuje się, że podczas przygotowywania drugiej produkcji ktoś chciał przekupić braci Sekielskich. Wszystko po to, by oszczędzili biskupa, który jest jednym z bohaterów ich nowego filmu dokumentalnego.
Odezwał się tajemniczy inwestor, który chciał zainwestować w inny nasz film, który dotyczy SKOK-ów. Poszedłem na spotkanie i w pewnym momencie padła propozycja, abyśmy nie pokazywali biskupa, którym się zajmujemy, bo to tak fantastyczny człowiek, że należy go chronić za wszelką cenę. I padło pytanie, ile ta cena wynosi? Zamurowało mnie. Wyszedłem - powiedział Marek Sekielski podczas wywiadu z "Newsweekiem".
Sprawę skomentował też jego brat Tomasz. - Jestem zły na Marka, że nie dowiedział się, na ile nas wyceniają - zaznaczył.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.