Incydent miał miejsce 29 lipca w Stockton w Kalifornii w 7-Eleven. Mężczyzna, który sfilmował bójkę, powiedział, że zatrzymał się w sklepie po benzynę i Red Bulla. Gdy szedł do kasy, aby zapłacić, przerwał jeden z klientów, który nagle wszedł za kasę i zaczął wrzucać papierosy do kosza na śmieci, żeby później je ukraść.
Złodziej złapany i pobity
Nie bałem się. To było bardziej jak: "Słuchaj, muszę wrócić do domu" - powiedział Deda, czyli autor filmu.
Na ponad 5-minutowym filmie można zobaczyć, jak zamaskowany mężczyzna próbuje wyjść zza kasy i trafia na dwóch pracowników 7-Eleven. Pracownicy zaczęli bić złodzieja za pomocą kija. Deda pytał mężczyzn, czy wezwali policję, ale powiedzieli mu, że nie zamierzają tego zrobić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pewnym momencie zamilkłem, ponieważ nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje, a następną rzeczą, jaką zauważyłem było to, że to już za wiele. To przesada - powiedział Deda.
Deda prosił pracowników, aby nie bili złodzieja, który w pewnym momencie się popłakał. Zamaskowany mężczyzna otrzymał około 25 ciosów, zanim się uwolnił i wyszedł ze sklepu. Na miejsce wezwano policję, która spisała zeznania uczestników zdarzenia.
Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Wydano także oświadczenie, w którym zapewniono, że pracownicy sklepów byli przeszkoleni i wiedzieli, jak zachować się w przypadku napadu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.