Orzeł to miasto w zachodniej części Rosji, nad rzeką Oką. Orzeł liczy ponad 300 tysięcy mieszkańców, co stanowi ok. 42 proc. ludności całego obwodu. Populacja miasta w ostatnich latach zmniejsza się w wyniku emigracji ludności do większych miast Rosji oraz niskiego przyrostu naturalnego.
To właśnie w tym mieście doszło ostatnio do niecodziennych scen. Do wspomnianej rzeki Oka zaczęli wskakiwać ludzie. Woda była zimna jak lód. Ich zadaniem było pokonać 250 metrów. Zaczynali płynąć od symbolu Z, a na końcu mieli utworzyć literę V.
Dla Rosji, dla prezydenta - krzyczeli na końcu krótkiego filmiku uczestnicy imprezy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Ważą się losy Bachmutu. Rosjanie wyznaczają nowe cele
Kreml od lat buduje w kraju atmosferę ksenofobii i ślepego uwielbienia dla władzy. Używa do tego najczęściej telewizji państwowej, a także innych mediów, które obecnie ukrywa prawdziwe działania i intencje Rosji w Ukrainie. Po lutowej inwazji unikano nawet słowa "wojna", zamiast tego mówiono o "specjalnej operacji wojskowej", której celem mieli być "naziści".
Ponad rok wojny w Ukrainie
Poniedziałek to 383. dzień wojny w Ukrainie. Prezydent Xi Jinping planuje w przyszłym tygodniu udać się do Rosji na spotkanie z Władimirem Putinem. Niedawno z prezydentem Rosji rozmawiał natomiast Ramzan Kadyrow. Złożył deklarację, że jego żołnierze zamierzają w Ukrainie "działać do samego końca".
Jeszcze raz dziękuję za wszystko, co robicie dla Republiki Czeczenii i całej Federacji Rosyjskiej. Nie zawiedziemy cię, Władimirze Władimirowiczu - zapewniał Kadyrow.
Czytaj także: Radny z Rosji poszedł na wojnę. Teraz żałuje
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.