Wdarli się do Kapitolu. Ivanka Trump potępiła przemoc
Do napiętej sytuacji odniosła się córka amerykańskiego prezydenta, Ivanka Trump. Oceniła, że tylko pokojowy protest jest "patriotyczny". We wpisie na Twitterze potępiła także wszelkie formy przemocy.
Przemoc jest nieakceptowalna i musi zostać wyraźnie potępiona – napisała.
Protesty w Stanach Zjednoczonych. Głos zabrał sam Donald Trump
Do protestujących zwrócił się także w mediach społecznościowych sam Donald Trump. W opublikowanym na Twitterze nagraniu, amerykański prezydent podkreślił, że "choć wybory zostały sfałszowane, nie można reagować przemocą". Zaapelował do protestujących, aby wrócili do domów.
Nie możecie dawać im się prowokować. Musi panować pokój. Idźcie do domu – powiedział Trump.
Około godz. 18 polskiego czasu protestujący otoczyli gmach, w którym obradował Kongres USA. Obie izby amerykańskiego parlamentu miały w środę zatwierdzić wyniki głosowania Kolegium Elektorów, według których nowym prezydentem USA zostanie Joe Biden. Kiedy do gmachu Kapitolu wdarli się demonstranci, posiedzenie zostało przerwane.
Według doniesień, w środku budynku padły strzały z broni palnej. Jak twierdzą ratownicy, jedna osoba została postrzelona. Wciąż nie jest znany stan rannej osoby.
Obejrzyj także: Zaskakujący Donald Trump. Tego nie wiesz o prezydencie USA
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.