We wtorek 16 lipca warszawscy strażnicy miejscy otrzymali alarmującą wiadomość, że w okolicach paczkomatu przy wejściu do stacji metra Wierzbno kręcą się nietrzeźwe osoby z małymi dziećmi. Była godzina 16:30.
Czytaj także: "To jest fenomen". Menadżer restauracji mówi, co robią rodziny z dziećmi na Krupówkach
We wskazane w zgłoszeniu miejsce natychmiast udał się patrol. Funkcjonariusze zastali tam dwie kobiety w wieku 49 i 50 lat oraz troje dzieci, nieco ponad roczną dziewczynkę oraz chłopców w wieku 2 i 3 lat.
Młodsza z kobiet oświadczyła, że jest babcią dzieci i właśnie opiekuje się nimi. Ponieważ od obu dorosłych pań funkcjonariusze poczuli alkohol, na miejsce interwencji wezwano także policję i pogotowie ratunkowe - relacjonują strażnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wynik badania zaskoczył babcię
Choć opiekunka maluchów twierdziła, że wypiła "tylko dwa piwa", została przez policję przebadana alkomatem. Wynik jaki odczytali policjanci zaskoczył nawet badaną.
Kobieta miała w wydychanym powietrzu 2.8 promila alkoholu. O zdarzeniu powiadomiono matkę i wezwano ją, by odebrała maluchy.
Dzieci zostały przebadane przez ratowników pogotowia, którzy nie stwierdzili, by wymagały one hospitalizacji. Nietrzeźwa babcia została przekazana policji i przewieziona do komisariatu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.