Do odkrycia doszło, gdy mężczyzna z jednej z wsi w gminie Głusk pod Lublinem wykonywał prace porządkowe w swoim ogródku. W pewnym momencie natknął się na nietypowe znalezisko - około 250 sztuk amunicji, prawdopodobnie z czasów II Wojny Światowej.
Znaleziony niewypał
O swoim odkryciu poinformował policję, która szybko pojawiła się pod jego domem.
Przekopując ogródek odnalazł w ziemi duże ilości skorodowanej amunicji. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z komisariatu w Bychawie, którzy zabezpieczyli wskazane miejsce. Po dokładnych oględzinach okazało się, że znajdowało się tam prawie 250 naboi karabinowych prawdopodobnie z czasów II wojny światowej - mówi kom. Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej w Lublinie.
Policjanci przypinają że wszelkie niewybuchy, niewypały i amunicja niewiadomego pochodzenia są bardzo niebezpieczne. Często są tak przeżarte rdzą, że wybuch może nastąpić właściwie w każdej chwili. W takiej sytuacji trzeba niezwłocznie zawiadomić służby, a samych pocisków nie ruszać, nie przenosić i oddalić się na bezpieczną odległość od znaleziska.
Zobacz także: Niezwykłe znalezisko. Przebadali szkielety sprzed 1500 lat
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.