Śledztwo policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Krakowie trwało od 2021 r.
Wówczas też 47-latek z powiatu myślenickiego, prowadząc działalność gospodarczą, jako pełnomocnik niewypłacalnej spółki akcyjnej z siedzibą w Warszawie, złożył zamówienie na zakup 250 tysięcy sztuk opakowań rękawiczek nitrylowych od zagranicznych kontrahentów z Włoch i Londynu. Towar miał zostać dostarczony w ramach kilku transportów realizowanych zza granicy.
Czytaj więcej: 17-latek oszukiwał seniorów. Wpadł na krajowej "dwójce"
Kupujący został zobowiązany do zapłaty depozytu za transport i połowę umówionej kwoty. Zapłacił, co spowodowało, że pierwszy transport z zawartością 50 200 sztuk opakowań rękawiczek wyruszył i został dostarczony dwoma ciągnikami siodłowymi do umówionego miejsca rozładunku, na terenie powiatu krakowskiego - przekazała małopolska policja w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do tego czasu kupujący miał zapłacić za całość dostarczonego towaru, lecz tego już nie uczynił, więc właściciel nie wyraził zgody na rozładunek. Oszust, chcąc jednak przejąć towar, podrobił potwierdzenie przelewu kwoty ponad 430 tysięcy euro i wysłał je sprzedającemu. Wówczas towar został rozładowany.
Szybko jednak wyszło na jaw, że deklarowana zapłata nie trafiła do zagranicznego kontrahenta, wiec zażądał on zwrotu towaru. Ostatecznie towar został zabrany i przewieziony wbrew woli pokrzywdzonych do innego magazynu na terenie Lublińca, skąd kolejno został przeładowany na mniejsze samochody i wywieziony w nieznanym kierunku - poinformowano.
Zatrzymanie
Po tym czasie oszust ukrywał się przed organami ścigania. W związku z tym został za nim wystawiony list gończy.
W międzyczasie, dzięki dobrej współpracy z włoskimi władzami, w listopadzie 2021 roku na terenie Włoch namierzono i odzyskano połowę skradzionego towaru. Z kolei w lipcu 2022 roku śledztwo zostało zawieszone na poszukiwania sprawcy. W połowie 2023 roku 47-latek został namierzony i zatrzymany w Polsce - przekazano w komunikacie.
Wcześniej, jak policjanci ustalili, najprawdopodobniej ukrywał się na terenie Włoch. Mężczyzna od razu trafił do więzienia, aby odbyć wcześniej zasądzoną karę pozbawienia wolności za inne przestępstwa (udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia, a także oszustwa).
Zarzuty
Chwilę po zatrzymaniu podejrzany usłyszał w Prokuraturze Rejonowej Kraków Prądnik - Biały zarzut doprowadzenia dwóch zagranicznych spółek do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości w kwocie ponad 1,5 miliona złotych, poprzez wprowadzenie ich w błąd co do zamiaru wywiązania się z warunków umowy kupna - sprzedaży, a także podrobienia potwierdzenia przelewu i użycia go jako autentycznego.
Za te przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia. Akt oskarżenia przeciwko 47-latkowi wraz z wnioskiem prokuratora o bezwzględną karę pobawienia wolności dla podejrzanego, trafił już do sądu.
Czytaj również: Matka z piekła rodem. Oszpecała córkę substancją żrącą