Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał orzeczenie w sprawie homofobicznej furgonetki. Uznał, że zasadnym jest skłonienie się ku argumentacji, iż hasła znajdujące się na pojeździe mogły wywołać jednoznaczne skojarzenia, mające na celu zrównanie "lobby LGBT" z pedofilami.
Zasadnym jest skłonienie się ku argumentacji oskarżyciela, iż twórca tejże inicjatywy mógł dążyć do wywołania jednoznacznych skojarzeń, mających na celu zrównania określonych osób (opisanych na pojeździe) do osób popełniających czyny z art. 200 kk. O ile treści zawarte na pojeździe miałyby się tylko sprowadzać do informacji co do inicjatyw obywatelskich nie byłoby celowym używanie zwrotów przywołanych na wstępie - czytamy w uzasadnieniu.
Tym samym sąd uznał, że mogło dojść do czynu zabronionego, czyli zniesławienia. Uchylił postanowienie o umorzeniu postępowania i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu Szczecin – Centrum.
Takiego orzeczenia w Polsce jeszcze nie było. Do tej pory żaden sąd nie wskazał, że mogło tutaj dojść do przestępstwa. To jest pierwsze. To oznacza, że sprawa wraca do sądu rejonowego, który wcześniej ją umorzył – powiedział "Gazecie Wyborczej" społecznik Igor Podeszwik, twórca inicjatywy Nowy Szczecin.
W cywilizowanym kraju nie ma miejsca na takie działania, nie ma miejsca na szerzenie mowy nienawiści i to jeszcze pod ochroną policji. Przecież to jakiś absurd! Nie można obok takich rzeczy przechodzić obojętnie. Decyzja Sądu Okręgowego pokazuje, że warto być cierpliwym i konsekwentnym, że jeszcze może być u nas normalnie – dodał.
Homofobiczna furgonetka jeździła po ulicach Szczecina
Homofobiczna furgonetka Fundacji Pro jeździła po Szczecinie we wrześniu 2019 r. Na pojeździe znajdowało się hasło "Stop pedofilii". Napisy sugerowały, że "lobby LGBT" chce uczyć małych dzieci masturbacji, wyrażania zgody na seks, pierwszych doświadczeń seksualnych i orgazmu.
Czytaj także: "Dziś po wszystkich mszach...". Oburzenie w Legnicy
Igor Podeszwik złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a następnie prywatny akt oskarżenia do sądu. W marcu bieżącego roku Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie umorzył postępowanie, twierdząc, że "zamiarem sprawcy było odesłanie do adresu strony internetowej z promowaniem obywatelskiego projektu ustawy". Podeszwik zaskarżył to postanowienie.
Zobacz także: Samuela Górska: "Nie chcę LGBT, nie chcę żydostwa!"