Przemysław Czarnek zmieszany z błotem. "Nawiedziony pan"
Działaczka SLD Justyna Klimasara postanowiła nie przechodzić obojętnie obok kontrowersyjnych słów przyszłego ministra edukacji i szkolnictwa wyższego Przemysława Czarnka.
Przemysław Czarnek ma zostać ministrem edukacji i szkolnictwa wyższego. Ta nominacja wzbudziła ogrom kontrowersji. Nie brakuje takich, którzy twierdzą, że to kompletnie nietrafiony pomysł.
Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg
Czarnek zasłynął z kontrowersyjnych wypowiedzi. Jedną z nich przytacza "Super Express".
Idź i pracuj, jeździj na traktorze, na kombajnie, ucz się, rób karierę. Kariera w pierwszej kolejności, a później może dziecko. Prowadzi to do konsekwencji tragicznych. Pierwsze dziecko rodzi się nie w wieku 20-25 lat, tylko w wieku 30 lat. Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile tych dzieci można urodzić? To są konsekwencje tłumaczenia kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez pana Boga powołana - mówił Czarnek w trakcie wykładu na KUL.
Czytaj także: Wstrząsające sceny w Lubelskiem. Policja szuka kierowcy
Kontrowersyjny Czarnek. Co na to Klimasara?
Justyna Klimasara z SLD postanowiła zripostować. Mocno uderzyła w Czarnka.
Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile tych dzieci można urodzić? - pyta minister Czarnek. Jego zdaniem kobieta predestynowana jest do rodzenia. Nie każdy chce mieć dzieci. Kobieta to nie inkubator. Nikt nie może kobietom dyktować ile dzieci ma mieć i kiedy - napisała na Twitterze.
Klimasara dodała jeszcze jeden wpis, tym razem udostępniając wideo, na którym można posłuchać wypowiedzi Czarnka. "Jestem 25-latką i singielką. Nie mam dzieci i zdecyduje się, kiedy będę miała odpowiedniego partnera i gotowość psychiczną. Nie będę szukać męża na siłę tylko dlatego, że mnie jakiś nawiedzony pan szykanuje" - podsumowała.
Czytaj także: Koronawirus. Te objawy oznaczają, że na 80% jesteś chory