Brazylijscy policjanci dokonali niespodziewanego odkrycia podczas przeszukiwania okolicy w związku z porwaniem. Gdy przelatywali helikopterem nad domem nauczyciela historii w Pomerode, zauważyli ogromną swastykę na dnie basenu.
Mundurowi byli zszokowani, ale postanowili nie podejmować żadnych działań, ponieważ antysemicki symbol znajdował się na prywatnej działce, a zatem właściciela nie można było posądzić o propagowanie nazizmu. Brazylijska Konfederacja Izraelitów skarżyła się jednak na brak reakcji, co skłoniło śledczych do nakazania 58-latkowi usunięcia swastyki.
Wtedy Wandercy Pugliesi zmienił projekt, łącząc swastykę tak, aby przypominała kwadrat z krzyżem. Zdjęcia pokazują, że symbol jest nadal widoczny, ale władze potwierdziły, że sprawa została zamknięta.
Miał swastykę na dnie basenu. Kandydował do rady miasta
Teraz media podają, że nauczyciel historii zgłosił się jako kandydat na radnego w Pomerode. To zamożne miasto w Brazylii, którego większość mieszkańców ma niemieckie pochodzenie. Jednak centroprawicowa Partia Liberalna, z której kandydował, wyrzuciła go z powodu jego zamiłowania do III Rzeszy.
Mężczyzna miał także posiadać przedmioty o tematyce nazistowskiej, w tym fotografie, obrazy, książki i koszulki, które zostały skonfiskowane z jego domu w latach 90. XX wieku. Toczył batalię prawną, aby je odzyskać, twierdząc, że posiadał je jedynie w celach naukowych, ale sąd odrzucił jego wnioski.
Zobacz także: Propozycja Hitlera dla Piłsudskiego. Mogła zmienić historię Polski i Europy