Przerażająca sceny w miejscowości Tivat w Czarnogórze, która znajduje się w słynnej Zatoce Kotorskiej - najbardziej znanej, turystycznej atrakcji tego małego, bałkańskiego państwa.
Jak podały lokalne media, 36-letni obywatel Rosji próbował zamordować kobietę. Sposób, w jaki chciał tego dokonać, budzi przerażenie. Mężczyzna miał najpierw grozić kobiecie, następnie kilkukrotnie uderzył ją w głowę, by na koniec oblać benzyną kabinę jachtu, w której zamknął bezbronną Rosjankę. Mężczyzna planował prawdopodobnie podpalić statek i w ten sposób pozbawić ofiarę życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnogóra: Policja zatrzymała Rosjanina
Poszkodowanej udało się jednak skontaktować z policją. Poinformowała, że 36-latek chce ją zamordować. Rosjanin, który jest określany mianem V.D. od swoich inicjałów, został zatrzymany przez stróżów prawa. W akcji brały udział również służby ratunkowe i medyczne. Mundurowi przesłuchali kilku świadków tego zajścia.
U V.D. stwierdzono obecność alkoholu w organizmie. Otworzono przeciwko niemu sprawę w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przemocy w rodzinie lub we wspólnocie rodzinnej - podali mundurowi w komunikacie.
Rosjan w Czarnogórze jest bardzo wielu. To malutkie państewko jest wyjątkowo łagodne pod kątem prawa wjazdu dla obywateli tego kraju. Wielu Rosjan przyjechało tutaj po przeprowadzonej we wrześniu ubiegłego roku mobilizacji.
Rosjanie mogą żyć w tym pięknym, malutkim państwie wiele lat, o ile nie przekroczą 30-dniowego okresu jednorazowego pobytu. Wystarczy jednak, że choć na chwilę wyjadą poza granicę Czarnogóry, by móc kontynuować swój pobyt.
Niektórzy zwietrzyli szansę i prowadzą biznes - proponują wyjazd dosłownie poza granicę Czarnogóry, na przykład do Bośni. Może on trwać chwilę, może też być połączony ze zwiedzaniem czy degustacją wina. Potem Rosjanie wracają do Czarnogóry i mogą dalej w niej przebywać bez problemu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.