Do pożaru doszło 26 kwietnia przed godziną 11. Rzecznik prasowy wojewódzkiej PSP w Łodzi Jędrzej Pawlak przekazał PAP, że strażacy otrzymali wtedy wezwanie do pożaru lasu. Niezwłocznie udali się na wskazane miejsce w miejscowości Rokitnica, w powiecie zgierskim.
Na miejscu okazało się, że paliły się nie drzewa, a samochód osobowy. Strażacy przystąpili do gaszenia zaparkowane na leśnej ścieżce fiata punto. W trakcie wykonywania swoich czynności ich oczom ukazał się przerażający widok. Wewnątrz pojazdu znajdowały się zwłoki nieznanej osoby.
Zwłoki znajdowały się na fotelu kierowcy samochodu. Nie jest znana zarówno tożsamość, jak i płeć zmarłej osoby. Służby będą ustalać okoliczności tragicznego zdarzenia oraz spróbują zidentyfikować ofiarę. Nie wiadomo, czy do jej śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Pożar fiata punto gasiły dwa zastępy straży pożarnej.