Do znaku drogowego w Zaporożu przypięto kukłę. Ma ona za zadanie witać żołnierzy rosyjskich, którzy powinni dwa razy zastanowić się nad tym, czy aby na pewno dobrym pomysłem jest atakować Ukrainę.
Oprócz kukły widzimy jeszcze kartkę, którą do niej dołączono. Przekaz jest jasny:
Śmierć okupantom - grzmią twórcy poniższego połączenia kukły i znaku.
I choć część internautów obawiała się, że może to być martwy żołnierz, to jednak niezależny białoruski portal NEXTA podkreśla, że to tylko coś w rodzaju "strachu na wróble". Inne źródła twierdzą także, że w rzeczywistości twór nie znajduje się w drodze do Zaporoża, ale w drodze do Kijowa.
Internauci komentują. "Przerażające"
Użytkownicy Twittera w ogromnych emocjach komentowali zdjęcie.
To jest przerażające. Jestem za!
Matko kochana, mocne.
Śmierć okupantom!
– brzmią wpisy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.