Do zdarzenia doszło w miejscowości Tachov w zachodnich Czechach. Około godziny 17:00 tamtejsza policja otrzymała zgłoszenie o wypadku.
Wjechał na plac zabaw
30-letni cudzoziemiec jadący autem marki BMW nagle zjechał z drogi i wjechał w plac zabaw. Według ustaleń policji mężczyzna nie dostosował prędkości jazdy do warunków pogodowych.
Samochód wypadł z zakrętu, przejechał przez chodnik i trawnik, a następnie wpadł w metalowe ogrodzenie. BMW zatrzymało się dopiero na terenie przeznaczonym do zabaw. Na szczęście w czasie wypadku nikogo tam nie było.
Policja oszacowała całkowite szkody na 60 tys. koron (prawie 11 tys. złotych). 30-latek w chwili zdarzenia był trzeźwy. Za wykroczenie drogowe otrzymał karę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.