Do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości McAllen w południowym Teksasie około godziny 18:00 czasu lokalnego w środę. Stacja Fox KDFW w Dallas poinformowała, że NASA potwierdziła doniesienia o tym, że meteor eksplodował, po czym jego szczątki spadły na ziemię.
Meteor spadł na ziemię
Agencja podkreśla, że chociaż meteoryty mają tendencję do uderzania w ziemską atmosferę z dużą prędkością, zwalniają podczas przelotu przez atmosferę, rozbijając się na małe fragmenty przed uderzeniem w ziemię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meteoryty ochładzają się szybko i najczęściej nie stanowią zagrożenia dla społeczeństwa – powiedziała NASA w oświadczeniu. Z informacji NASA wynika, że nikt nie został ranny, nie odnotowano także żadnych zniszczeń.
W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, które pokazują, co działo się na ziemi, kiedy obiekt spadł na ziemię. Na nagraniu z monitoringu jednego z domów słychać huk i panikę ptaków. Amerykańskie Towarzystwo Meteorytowe opublikowało zdjęcie jednego z odnalezionych fragmentów kosmicznej skały.
Meteor widziany przez miejscowych
Według serwisu pogodowego National Weather Service nietypowe zjawisko w niebie widziało wielu mieszkańców Teksasu, którzy zgłaszali obecność "obcego ciała na niebie". Agencja pogodowa poinformowała również, że błysk meteorytu został uchwycony przez Geostacjonarnego Mappera Piorunów tuż przed 17:30.
Szeryf hrabstwa Hidalgo, Eddie Guerra, napisał na Twitterze, że piloci dwóch samolotów również zgłosili, że widzieli meteor na niebie w tych okolicach i przekazali informację kontrolerom ruchu lotniczego w Houston.
Meteor widziany na niebie nad McAllen przypomia NASA i innym organizacjom o konieczności zwiększenia ochrony Ziemi. Potrzeba wymiany wiedzy naukowej i inżynieryjnej w celu przyspieszenia eksploracji kosmosu przez człowieka, przekazała NASA w komunikacie.