Zatrzymano sprawców napadu na konwój w Łodzi. Do przestępstwa doszło 16 stycznia około godziny 18:00. Do wychodzącego ze sklepu konwojenta podbiegło dwóch złodziei. Mężczyzna został przez nich pobity i obezwładniony. Następnie wspólnik przestępców wyjął transportowaną gotówkę z samochodu poszkodowanego. Pieniądze zostały przepakowane do auta rabusiów, którzy następnie uciekli z miejsca zdarzenia.
Policja niezwłocznie rozpoczęła poszukiwania sprawców brutalnego napadu. Zebrano ślady i skrupulatnie sprawdzono każdą informację. Pierwsze ustalenia mówiły już o tym, że za rozbojem stoją osoby pochodzące zza wschodniej granicy. Zebrany materiał pozwolił na wytypowanie 37-letniego podejrzanego, za którym łódzka prokuratura wystawiła list gończy.
Zatrzymania
Na początku lutego zatrzymano w Warszawie 27-letniego Gruzina. Mężczyzna był zaskoczony wizytą policji i nie stawiał oporu. Na kolejne sukcesy w śledztwie pozwoliła międzynarodowa współpraca służb polskich i gruzińskich. To właśnie tamtejsza policja aresztowała w rejonie Zugidi poszukiwanego listem gończym 37-letniego Besike Sh. Podczas przeszukania znaleziono przy nim pistolet i narkotyki.
Okazało się, że w napad była zamieszana również żona 37-latka. Funkcjonariusze dotarli do 32-letniej Irmy Sh. Przy niej również znaleziono narkotyki oraz gotówkę w zagranicznej walucie, która mogła pochodzić z wymiany skradzionych pieniędzy. Na terenie Gruzji wpadł również 32-letni Gizo K. Zatrzymanym za rozbój grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Kosmiczne koszty pochówku. Nowa ustawa tuż, tuż