W czwartek (21 września) mieszkańców Gdyni zaniepokoili policjanci zgromadzeni przy Muzeum Marynarki Wojennej. Na miejscu rozstawiono parawan przywodzący na myśl śmiertelne wypadki, pojawił się także karawan.
Tajemniczej sprawie przyjrzeli się dziennikarze portalu trojmiasto.pl. W piątek poinformowali o swoich ustaleniach. Okazało się, że podczas prac przy budowie stanowiska dla okrętu podwodnego "Sokół" nieopodal budynku muzeum przypadkowo znaleziono ciała.
Przy muzeum odkryto masową mogiłę
To już kolejne zwłoki ujawnione w tym miejscu w ciągu ostatniego tygodnia. Łącznie z ziemi wykopano szczątki trzynastu osób. Przy ciałach znaleziono drobiazgi świadczące o tym, że byli to wojskowi. Potwierdzono już, że ciała należą do żołnierzy z okresu II wojny światowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najważniejsze odkrycie tego typu od dawna
Jak podaje trojmiasto.pl, to największe i najważniejsze znalezisko archeologiczne dokonane na terenie Gdyni od lat. Historycy są zaskoczeni, ponieważ według źródeł podczas wojny w miejscu odnalezienia mogiły nie dochodziło do walk. Pochodzenie szczątków pozostaje dla muzealników zagadką.
Nie ma raczej szans na wyjaśnienie tej jednej z wielu wojennych tajemnic, a także na identyfikację anonimowych ofiar wojny - pracownicy gdyńskiego muzeum przekazali w ubiegłym tygodniu, kiedy ujawniono dwa pierwsze ciała żołnierzy.
Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Kości przekazano do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie zostaną szczegółowe przebadane. Historycy mają nadzieję, że analiza pozwoli na pozyskanie jakichkolwiek informacji na temat żołnierzy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.