O sprawie pisze właśnie portal "Interia". Koszmar rozegrał się w okolicach Rozdroża Kowarskiego (kompleks leśny pomiędzy Paczynem a Ogorzelcem). Jeden z leśników wykonywał akurat rutynowe zadania w okolicy. Nagle aż zaniemówił z przerażenia.
Mężczyzna dostrzegł bowiem wywróconego quada. Gdy podszedł bliżej, zauważył, że pod czterokołowym, ciężkim pojazdem - bez żadnych oznak życia - leży poszkodowany 43-latek.
Przyrodnik natychmiast powiadomił służby. Na miejsce ruszyli: ratownicy medyczni, policjanci i strażacy. Niestety, pomimo szybkiej akcji ratunkowej oraz podjętej reanimacji, nie udało się uratować nieszczęśnika. Lekarz stwierdził zgon.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarny wypadek w lesie. 43-latek zginął przygnieciony przez quada
Jak podała policja, wstępne ustalenia wskazują, że kierowca stracił panowanie nad quadem. To spowodowało, że z impetem runął z pojazdu, który następnie dotkliwie przygniótł go do ziemi.
Niestety kask, zamiast na jego głowie, znajdował się przyczepiony do czterokołowca - wyjaśnili mundurowi, co cytuje "Interia".
Sprawę bada teraz dokładnie policja i prokuratura. O tragedii poinformowano też na facebookowym profilu KPP Straży Pożarnej w Kamiennej Górze. Obok wpisu zamieszczono tragiczne zdjęcie wywróconego quada. Daje ono do myślenia.
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w okolicach Rozdroża Kowarskiego (...). Apelujemy o zachowanie ostrożności i korzystanie z pojazdów w miejscach do tego przeznaczonych - przekazano we wpisie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.