Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek 4 lipca na komendzie policji w Przasnyszu. Na miejsce przyjechał 27-letni mieszkaniec miasta, który miał odwiedzać placówkę w ramach nałożonego dozoru policyjnego.
Czytaj także: Kierowca ferrari się doigrał. Słony mandat we Wrocławiu
Przasnysz: Kompletnie pijany rowerzysta zgłosił się na komendę
Dozór został zastosowany wobec niego przez Prokuratora Rejonowego w Przasnyszu. Policjanci od razu zauważyli, że mężczyzna zachowuje się nienaturalnie. W związku z tym, że na komendę przyjechał rowerem, postanowili sprawdzić jego stan trzeźwości. Jak się okazało, 27-latek był kompletnie pijany.
Czytaj także: Shinzo Abe nie żyje. Były premier Japonii miał 67 lat
Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak przekazał asp. szt. Krzysztof Błaszczak z przasnyskiej komendy, w najbliższym czasie sprawca usłyszy zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości.
27-latek z Przasnysza odpowie przed sądem
O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Sprawcy grozi kara aresztu, grzywny nie mniejszej niż 2,5 tys. zł oraz zakaz prowadzenia jednośladów.
Policjanci przypominają, że od stycznia tego roku obowiązują nowe, wyższe mandaty za wykroczenia na drodze. Nowy taryfikator obejmuje również wszelkie wybryki rowerzystów.