Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Przyjechała ze zwłokami wujka do banku. Szokujące nagranie trafiło do sieci

98

Ta historia brzmi co najmniej surrealistycznie, lecz wydarzyła się naprawdę. Kobieta przywiozła na wózku do oddziału jednego z banków w Rio de Janeiro swojego zmarłego wujka, aby ten zaciągnął pożyczkę. Zszokowani pracownicy banku wezwali policję.

Przyjechała ze zwłokami wujka do banku. Szokujące nagranie trafiło do sieci
Przyjechała ze zwłokami wujka do banku. Chciała wyłudzić pożyczkę (X)

Kobieta trzymała głowę zmarłego seniora pionowo, mówiąc "Wujku, czy mnie słyszysz? Musisz to podpisać. Nie mogę podpisać za ciebie."

Zaskoczeni pracownicy banku zaczęli filmować całe zdarzenie. Jeden z nich postanowił interweniować.

Nie sądzę, żeby to było legalne. Nie wygląda dobrze. Jest bardzo blady - powiedział do kobiety, która skwitowała "on taki jest".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WP News wydanie 17.04, godzina 11:50
Jeśli nie czujesz się dobrze, mogę cię zabrać do szpitala. Czy chcesz znowu wrócić do szpitala? - powiedziała do mężczyzny, a ten pokołysał głową w przód i tył.
Podpisz i przestań zawracać mi głowę - skwitowała kobieta.

Pracownicy banku wezwali na miejsce służby.

Oszustwo na zmarłego wujka

Na miejscu pojawiło się pogotowie. Ratownicy mężczyźni potwierdzili śmierć mężczyzny. Co ciekawe 68-letni emeryt, Paulo Roberto Braga, miał umrzeć zaledwie kilka godzin wcześniej.

Kobietę, która przywiozła go do banku, natychmiast aresztowano. To Erika de Souza Vieira Nunes, która oświadczyła policji, że jest siostrzenicą i opiekunką zmarłego.

Śledczy sprawdzali, czy kobieta działała sama, czy ktoś pomógł jej w przywiezieniu zmarłego emeryta do banku. Podejrzewali, że mogło dojść do zorganizowanego oszustwa.

Dochodzenie ma na celu ustalenie tożsamości pozostałych członków rodziny i ustalenie, czy pan Braga żył w momencie udzielenia pożyczki - powiedział mediom szef policji, Fabio Luiz.

Okazało się, że pan Braga nie żył już, gdy został przywieziony do banku. Wyniki sekcji jego zwłok nie zostały opublikowane.

Wniosek o pożyczkę miał opiewać na 17 tys. brazylijskich reali (ok. 13 tys. złotych).

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie chciał dać pieniędzy. Wstrząsające sceny w Nowym Targu
Zdecydowali się na zablokowanie Facebooka. Podali powody
Pilny apel policji. Szukają zaginionej Anity Hurbańczuk
Sprzedali zatrutą galaretę. Oto co grozi małżonkom
Rosyjskie drony zaatakowały. Mikołajów i Krzywy Róg pod ostrzałem
Kiedy siać koper? Nie zrób tego za wcześnie
Przygotowania do pochówku papieża? "Watykan ma swoje procedury"
Kontrole abonamentu RTV. Wiadomo w jakich godzinach pukają do drzwi
Zaginięcie Beaty Klimek. Policja przed domem Jana Klimka
Pożary w Japonii. Ponad 600 hektarów w ogniu
Leśnik: To nie są "biedne sierotki". Grożą za to surowe kary
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić