Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Przyłapali go księża. Po incydencie w zakrystii grozi mu 15 lat

153

Złodziej włamał się do klasztoru Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). Na gorącym uczynku przyłapali go księża. Sytuacja powtórzyła się dwukrotnie w niedługim odstępie czasu. Teraz mężczyzna stanie przed sądem.

Przyłapali go księża. Po incydencie w zakrystii grozi mu 15 lat
Przyłapali go księża. Złodziej włamał się do klasztoru. Na zdjęciu Kościół św. Antoniego w Białej Podlaskiej (Google Maps, Street View)

Złodziej w klasztorze Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Białej Podlaskiej. Przyłapali go księża. Sytuacja powtórzyła się dwukrotnie w krótkim odstępie czasu. Złapanie na "gorącym uczynku" nie zraziło złodzieja. Mężczyźnie grozi teraz 15 lat więzienia, o czym informuje "Dziennik Wschodni".

Jeden z księży zauważył w zakrystii nieznajomego mężczyznę. 37-latek zobaczywszy duchownego, próbował ukryć się za stołem. Swojego dziwnego zachowania nie był w stanie wytłumaczyć. Nie znalazł też logicznych powodów, by wyjaśnić, dlaczego wszedł do pomieszczenia.

Jak informuje policja, mężczyzna został wyproszony przez duchownego. Okazało się, że była to próba kradzieży. W zakrystii były przygotowane drogocenne przedmioty gotowe do wyniesienia przez złodzieja. Wśród wartościowych rzeczy był m.in. laptop.

Biała Podlaska. Księża przyłapali złodzieja na gorącym uczynku

Do sytuacji doszło dwukrotnie. Policja sprawdziła monitoring. Z nagrań zarejestrowanych przez kamery wynikało, że mężczyzna próbował wejść do kościoła wybijając okno. Uszkodził przy tym ramę okienną.

Tym razem złodziej nie pokonał zabezpieczeń budynku, gdyż został spłoszony przez kolejnego z księży - informują funkcjonariusze.

Księża przyłapali mężczyznę na gorącym uczynku. Policja zajęła się sprawą. Szybko okazało się, że złodziej był wcześniej karany. Jak wynika z akt, siedział już w więzieniu za podobne przestępstwa.

37-latek został zatrzymany. Okazało się, że w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności - tłumaczy policja z Białej Podlaskiej.
Zobacz także: Sposoby na "cmentarne hieny". Z nagrobka już nic nie zniknie
Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić