Post, który szybko zaczął krążyć w internecie, zwraca uwagę na poważne niebezpieczeństwo związane z taką zabawą w trudnym, górskim terenie. Autor wpisu zaczyna od ironicznego stwierdzenia: "A miałem opublikować kilka pięknych widoków dzisiejszych Karkonoszy…".
Zdjęcia dokumentują, jak rodzic, uzbrojony w tzw. "jabłuszko" do zjazdów na śniegu, pozwala dwójce dzieci na niebezpieczną zabawę na zaśnieżonym i śliskim dachu obserwatorium.
"Super tatuś", jak go określa autor postu, nie tylko nie reaguje na głosy ostrzeżenia od osób obserwujących scenę z dołu, ale wręcz zachęca dzieci do kontynuowania działań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rynna śmierci" i groźba upadku
W treści wpisu pada wiele ostrych słów, które mają zwrócić uwagę na powagę sytuacji. Autor wyjaśnia, że miejsce tuż przy budynku prowadzi do tzw. "rynny śmierci", czyli śnieżnego korytarza znanego ze śmiertelnych wypadków.
Upadek z dachu na zamarznięty lód przed budynkiem też może skończyć się śmiertelnie – przestrzega w poście.
W szczególnie dramatycznych fragmentach tekstu autor podkreśla momenty, w których dziecko niemal spadło z dachu. Jak zauważa, starsze z rodzeństwa samo zaczęło dostrzegać zagrożenie i zachowywało się nieco ostrożniej, lecz młodsze było nieświadome ryzyka.
"Gratuluję super zabawy świątecznej"
W ostrym tonie wpisu autor nie oszczędza rodzica, który – według jego relacji – nie wykazał się ani rozwagą, ani odpowiedzialnością.
Już samo pozwolenie na wejście w takie miejsce jak dach budynku obserwatorium powinno być karane – czytamy.
Autor sugeruje również potencjalne środki zaradcze, takie jak wysokie mandaty, nadzór kuratora, a nawet ograniczenie praw rodzicielskich.
Pamiątka czy przestroga?
Zdjęcia przedstawiające dziecko na śnieżnym dachu przyciągnęły uwagę licznych komentatorów.
Mam nadzieję, że te zdjęcia będą jakąkolwiek przestrogą na pomysły bezmyślnych pseudo turystów, których niestety sporo w Karkonoszach – pisze autor na zakończenie.
Nieodpowiedzialna zabawa szybko spotkała się z falą krytyki w sieci, a niektóre osoby zaczęły pytać, czy nie warto wprowadzić dodatkowych zabezpieczeń w najbardziej newralgicznych punktach turystycznych, takich jak Śnieżka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.