Do zatrzymania 34-letniego obywatela Gruzji doszło wczoraj w godzinach wieczornych na terenie portu lotniczego Warszawa Modlin po wylądowaniu samolotu z Palma de Mallorca.
Mężczyzna poszukiwany był czerwoną notą Interpolu przez gruzińskie organy ścigania w celu aresztowania za napaść, porwanie, maltretowanie oraz zabójstwo, za co grozi mu 17 lat pozbawienia wolności.
Ponadto, podczas legitymowania funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili w paszporcie Gruzina dwie sfałszowane odbitki stempli węgierskiej i łotewskiej kontroli granicznej.
Czytaj także: Prawda o wykształceniu Kołodziejczaka. Gotowi?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymany 34-latek pod nadzorem funkcjonariuszy z PSG Warszawa-Modlin zostanie przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w celu przeprowadzenia dalszych czynności w sprawie.
Czytaj także: Córka naczelnika policji w tarapatach. Będzie donos
Kilka dni wcześniej (22 września) funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Bydgoszczy współdziałając z Państwową Inspekcją Pracy zatrzymali 5 obywateli Gruzji, którzy przebywali w Polsce nielegalnie.
Funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzili kontrole legalności pobytu cudzoziemców na terenie jednej z bydgoskich elektrociepłowni. Na miejscu wspólnie z pracownikami PIP ujawnili, a następnie zatrzymali pięciu obywateli Gruzji, którzy złamali przepisy pobytowe w naszym kraju. Wszyscy mężczyźni w wieku od 24 do 51 lat legitymowali się swoimi oryginalnymi paszportami i jak stwierdzili, przyjechali do Polski w celu podjęcia pracy.
Wobec całej piątki wszczęto postępowania administracyjne w sprawie zobowiązania do powrotu z orzeczeniem zakazu ponownego wjazdu do naszego kraju i pozostałych państw strefy Schengen przez 6 miesięcy lub do jednego roku.