Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Psy rozszarpały pracownika na Mazowszu. Zaatakowały, bo grabił liście

395

W listopadzie 2022 roku w stadninie koni w Omięcinach doszło do tragedii. Dwa rottweilery rzuciły się na 57-letniego mężczyznę. Z bardzo poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, ale nie udało się go uratować. Prokuratura zadecydowała, co dalej ze śledztwem w tej sprawie.

Psy rozszarpały pracownika na Mazowszu. Zaatakowały, bo grabił liście
Pies rasy rottweiler (Getty Images, ArtForYou)

Makabryczne zdarzenie miało miejsce w listopadzie 2022 roku w miejscowości Omięciny w powiecie płońskim (woj. mazowieckie). Zatrudniony w stadninie koni 57-letni mężczyzna został zaatakowany przez dwa rottweilery. Jak podaje TVN 24, psy nerwowo zareagowały na grabienie liści.

Na posesji znajdował się monitoring. Jej właściciele, którzy byli na zaplanowanym wcześniej wyjeździe, widzieli zdarzenie dzięki zainstalowanym kamerom i powiadomili sąsiadów. Ci próbowali odgonić psy. Na miejsce przyjechały służby. Poszkodowany 57-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Jak podaje dalej TVN 24, mężczyzna miał obrażenia rąk i głowy, ale ślady pogryzień, wręcz rozerwania, stwierdzono na całym ciele. Niestety, zmarł w lecznicy.

Rottweilery rozszarpały mężczyznę. Jest decyzja prokuratury

Jak ustaliła w toku śledztwa prokuratura, 57-latek znalazł się w miejscu, w którym nie powinien przebywać. Wiadomo również, że psy były szczepione, a właściciele mieli zezwolenie na ich posiadanie. Na posesji znajdował się też trzeci czworonóg, ale był to szczeniak, który nie atakował pracownika stadniny. Ustalono także, że rottweilery do momentu ataku traktowały 57-latka jak domownika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wyważyli drzwi w aucie. Dramatyczne sceny w Kraśniku

Ewa Ambroziak, szefowa Prokuratury Rejonowej w Płońsku przekazała w rozmowie z TVN 24, iż śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci zostało umorzone ze względu "brak znamion czynu zabronionego". Decyzja nie jest prawomocna. Przedstawicielka rodziny zmarłego przekazała, że złożyła już zażalenie na decyzję śledczych.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Fani zacierają ręce. Niebawem zjedzą kebsa u Lukasa Podolskiego
Powtórka wyborów wójta w Korycinie. Decydujący jeden głos
Wzrost liczby przyjęć do policji w 2024 roku. To koniec problemu wakatów?
W Polsce ta ryba trafia na talerze. Inne kraje zakazują sprzedaży
Sojusz PiS z Konfederacją? Zaskakujące wyniki badań
Max Verstappen mistrzem świata Formuły 1. Dokonał tego po raz czwarty
Tak będzie wyglądać McDonald's w 2050 roku? Koreanka pokazała nagranie
Lepiej tego nie rób. Mandat i punkty karne murowane
Niecodzienne sceny w brazylijskim zoo. Wskoczył do stawu z hipopotamami
Europejski kraj ostrzega przed komarami. Przenoszą choroby tropikalne
Julia Szeremeta wraca na ring. Zawalczy o mistrzostwo
Trump wybrał kolejną współpracowniczkę. Ma zostać sekretarzem rolnictwa
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić