Z informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia Chile wynika, że wirusa ptasiej grypy wykryto u 53-letniej kobiety. Wcześniej wystąpiły u niej ciężkie objawy grypy, które nie ustępowały przez wiele dni.
Ptasia grypa u człowieka
Kobieta jest obecnie w dobrym stanie. Nie wiadomo jednak kiedy i gdzie się zaraziła.
Czytaj także: Triumf ukraińskiej armii. Nie żyje porucznik GRU
Urzędnicy starają się dojść do tego, gdzie doszło do zakażenia. Wszystkie osoby, które miały w ostatnim czasie bezpośredni kontakt z 53-latką są badane na obecność wirusa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż nie odnotowano do tej pory przypadków zarażenia człowieka od człowieka to nie można tego całkowicie wykluczyć. Światowi eksperci ds. zdrowia stwierdzili, że ryzyko przeniesienia H5N1 przez ludzi jest bardzo niskie, ale mimo wszystko istnieje.
Przypadki ptasiej grypy H5N1 odnotowywano u zwierząt w Chile od zeszłego roku. Niedawne wybuchy grypy w gospodarstwach rolnych zmusiły władze do wstrzymania eksportu drobiu. Pojedyncze przypadki na fermach wykryto również w Argentynie.
W styczniu ekwadorskie ministerstwo zdrowia poinformowało o pojedynczym przypadku zakażenia człowieka. Zachorowała zaledwie 9-letnia dziewczynka. Stan jej zdrowia nie został ujawniony.
Pierwszy przypadek grypy H5N1 został potwierdzony u dziewięcioletniej dziewczynki w prowincji Bolivar - przekazano.
W lutym w Kambodży na ptasią grypę zmarła 11-latka. Przez kilka dni zmagała się z wysoką gorączka, bólami mięśni i kaszlem. Kiedy trafiła do szpitala było za późno. Przyczynę dolegliwości wykryto już po śmierci dziecka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.