Ptasia grypa stanowi bardzo poważny problem dla hodowców drobiu. Tylko w ubiegłym roku wykryto 68 ognisk tego wyjątkowo zjadliwego wirusa. Niestety, problem nie zniknął i w kolejnych województwach wykrywane są nowe ogniska. Ostatnie zostało potwierdzone w województwie wielkopolskim w powiecie ostrowskim.
Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Poznaniu Andrzej Żarnecki w rozmowie z PAP przekazał, że ognisko choroby potwierdzono w stadzie 5 tys. sztuk kaczek zarodowych (rodzących pisklęta). Żarnecki przekazał, że podjęto decyzję o prewencyjnej likwidacji także trzech innych stad należących do tego samego hodowcy. Łącznie zagazowano i zutylizowano 21 tys. sztuk drobiu.
Jak przekazał Żarnecki, do tej pory ptasią grypę wykryto już w czterech powiatach województwa wielkopolskiego, jednak jego zdaniem szczególnie groźne jest wykrycie ogniska w powiecie ostrowskim. To właśnie na południu Wielkopolski znajduje się najwięcej kaczych farm w Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poniedziałek Wojewoda Wielkopolski ma wydać rozporządzenie, które wyznaczy obszary zapowietrzone i zagrożone. Ten pierwszy zostanie wprowadzony w promieniu 3 km od miejsca wykrycia ogniska, druga w promieniu 10 km. Będzie to oznaczało problemy dla hodowców prowadzących działalność w ich obrębie. Nie będą mogli m.in. sprzedawać drobiu bez zgody powiatowego lekarza weterynarii.
Liczba przypadków ptasiej grypy nasila się w okresie migracji dzikich ptaków. Dlatego służby weterynaryjne przypominają hodowcom o konieczności rygorystycznego przestrzegania wydanych przez nich zaleceń. Obejmują one m.in. karmienie i pojenie drobiu w pomieszczeniach zamkniętych, do których nie mają dostępu ptaki dzikie. Ważne jest także zgłaszanie niepokojących przypadków.
Czy ptasia grypa jest groźna dla ludzi?
Wiele osób zastanawia się, czy wirus ptasiej grypy jest niebezpieczny dla człowieka? Eksperci wskazują, że wywołujący ptasią grypę wirus zagraża głównie ptakom, jednak odnotowywano również zakażenia wśród ludzi.
Wirus ptasiej grypy w człowieku wzbudza uogólnioną reakcję zapalną i prowadzi często do bardzo poważnych następstw zdrowotnych: w najlepszym razie do zapalenia płuc, a w najgorszym do śmierci — wyjaśniał dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z portalem "ABC Zdrowie".
Warto pamiętać, że do zakażenia u ludzi dochodzi tylko w kontakcie z chorym ptakiem, jego odchodami lub surowym mięsem. Na ten moment wirus ptasiej grypy nie ma zdolności przenoszenia się z człowieka na człowieka, a ryzyko zakażenia się wirusem od chorującego drobiu "praktycznie nie istnieje", zwłaszcza jeśli przestrzegamy podstawowych zasad higieny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.