Wydawać by się mogło, że na dwa tygodnie przed rozpoczęciem wakacji trudno będzie zarezerwować pokój w dogodnej lokalizacji i przystępnej cenie. Tymczasem, jak twierdzą górale, rezerwacji jest ''tyle, co kot napłakał''. O tym, że Zakopane nadal świeci pustkami, informuje Onet.
Zakopiańscy przedsiębiorcy narzekali już podczas majówki i weekendu Bożego Ciała. Niektórzy wskazywali, że turystów zniechęciła kiepska pogoda, inni, że ze względu na inflację Polacy postanowili spędzić długi weekend w domu.
Mimo wszystko górale z optymizmem patrzyli w przyszłość, bo przecież sytuację zazwyczaj ratują wakacje. Sęk w tym, że na dwa tygodnie przed ich rozpoczęciem, przedsiębiorcy nadal czekają na rezerwacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miesiąc przed wakacjami w wielu obiektach zajętych było jedynie około 30 proc. dostępnych miejsc. Czas mija, ale niewiele się w tej kwestii zmienia. Goście dzwonią i dopytują, lecz ostatecznie nie dokonują rezerwacji. Być może podejmą decyzję w ostatniej chwili. A może wybiorą jednak inny kierunek...?
Spadek zainteresowania wypoczynkiem w górach: przyczyny
W ocenie lokalnych przedsiębiorców, potencjalnych gości zniechęca pogoda, bo majówka była zimna, a w weekend czerwcowy nad Podhalem niemal cały czas przechodziły fale mniejszych lub większych opadów. Ludzie nie chcieli zatem wydawać pieniędzy z obawy, że pogoda pokrzyżuje im plany.
Właśnie pieniądze przedsiębiorcy wskazują jako drugi powód spadku zainteresowania wypoczynkiem w górach. Hotelarze przekonują, że jeszcze niedawno Zakopane zapełniało się w każdy weekend. Teraz jest inaczej.
Jedzenie coraz droższe, do tego rosną raty kredytów, diesel znów idzie w górę o rachunkach za prąd czy ścieki już nie wspominam. Mimo to postanowiliśmy z mężem wyskoczyć w góry na te kilka dni. Dzieciaki zostały z dziadkami, a my mamy "czas dla siebie". Na miejscu nie pozwalamy sobie jednak na wszystkie zachcianki (...) — mówi jedna z turystek w rozmowie z Onetem.
Brak klientów doskwiera przede wszystkim dużym obiektom, które posiadają w swojej ofercie kilkaset pokoi. Eksperci uważają, że windowanie cen może sprawić, że przedsiębiorcy zostaną z niczym.