Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 

Putin grozi Odessie. Rosjanie przedstawili żądania

Władimir Putin domaga się uznania aneksji ukraińskich terytoriów przez Rosję, grożąc atakiem na Odessę, jeśli jego żądania nie zostaną spełnione — informuje "Kommiersant".

Putin grozi Odessie. Rosjanie przedstawili żądania
Władimir Putin (Getty Images, 2025 Anadolu)

Prezydent Rosji, Władimir Putin, postawił ultimatum dotyczące uznania aneksji ukraińskich terytoriów kontrolowanych przez Moskwę. Jak donosi portal rosyjskiej gazety "Kommiersant", w przeciwnym razie Rosja może skierować swoje działania wojskowe na Odessę. Obwód odeski, położony na południu Ukrainy, pozostaje poza kontrolą rosyjskich sił zbrojnych.

Podczas negocjacji dotyczących konfliktu zbrojnego, rozmówcy "Kommiersanta" ujawnili, że Rosja nie zamierza oddać Ukrainie terytoriów, które obecnie znajdują się pod jej kontrolą. Moskwa może również zażądać uznania Krymu, Sewastopola oraz obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego za część Rosji.

Putin miał poruszyć te kwestie podczas zamkniętej części konferencji biznesowej, która odbyła się przed jego rozmową z Donaldem Trumpem. - Jeśli do tego dojdzie w najbliższym czasie, Rosja nie będzie rościć sobie praw do Odessy i innych terytoriów, które w danym momencie należą do Ukrainy - miał powiedzieć Putin, cytowany przez rozmówców "Kommiersanta", cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Dorota Łoboda

Sytuacja na południu Ukrainy

Rosja kontroluje obecnie część obwodów chersońskiego i zaporoskiego, jednak jesienią 2022 r. ogłosiła aneksję całych tych regionów, a także obwodów donieckiego i ługańskiego. Krym, będący częścią Ukrainy, został anektowany przez Rosję w 2014 roku. Mimo że obwód odeski nie jest kontrolowany przez rosyjską armię, portowa Odessa od początku inwazji była celem ostrzałów i bombardowań ze strony sił rosyjskich.

W komunikacie Białego Domu po rozmowie napisano, że przywódcy uzgodnili zawieszenie broni. Ma ono objąć zaprzestanie ataków na infrastrukturę i instalacje energetyczne, a także rozpoczęcie negocjacji w sprawie dalszych kroków na drodze do pokoju.

Amerykański ekspert do spraw Eurazji Andrew D'Anieri cytowany przez Polską Agencję Prasową wskazał, że amerykański przywódca nie zgodził się na "maksymalistyczne żądania" Krelma, dotyczące demilitaryzacja Ukrainy, wstrzymania pomocy wojskowej i wywiadowczej oraz zniesienia sankcji przeciwko Moskwie.

Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zatrzymanie burmistrza Stambułu. "Rażące nadużycie wymiaru sprawiedliwości"
"Straszna choroba, straszne umieranie". Lekarka przestrzega przed błonicą
Dramat na S2. Bmw nagle zaczęło zjeżdżać
Lekkoatleci gotowi na halowe MŚ w Nankinie. Są nadzieje na medale
Kiedy kosić trawę po zimie? Wielu robi to za wcześnie
Pan Robert nie żyje. Ciało zaginionego znalazł syn
"Nieplanowane". Niesie się film NASA
Ambasador Ukrainy o rozmowach z Putinem. "Pogarszają perspektywy pokoju"
Nie żyje Iwona Oleksiak. "Była prawdziwą patriotką"
Taki będzie dom Wojciecha i Mariny Szczęsnych. "Styl zakopiański 2.0"
Sceny na A4. Gruzin ukradł złe paliwo i się zdrzemnął
72-latek jeździł "na aplikację". Nagrał go monitoring
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić