Jak podaje rosyjski portal, prezydent może mieć nieślubną córkę z multimilionerką Swietłaną Kriwonogich. Nastoletnia Jelizawieta jest rzekomo łudząco podobna do Władimira Putina.
Swietłana Kriwonogich pochodzi z Petersburga, z najbardziej prestiżowej dzielnicy - Wyspy Kamiennej. W tym samym miejscu mieszkali ludzie bliskiego kręgu Władimira Putina, a mieszkania "proponowano tylko znajomym.
Tajemnicza milionerka kochanką Putina?
Milionerka od początku jest akcjonariuszką banku "Rosja". Po tym jak Putin doszedł do władzy, do banku zaczęły trafiać aktywa Gazprom. Jak pisze portal, wśród akcjonariuszy Rosji "nie ma ludzi przypadkowych, niemal wszyscy oni są tak lub inaczej powiązani z prezydentem". Dziś bank jest jednym z najpotężniejszych w całym kraju.
Do Swietłany i jej rodziny należy ogromny majątek, m.in. nieruchomości w Petersburgu, Moskwie i w Soczi o łącznej wartości ponad 1 mld rubli (ponad 13 mln USD). Ponadto są w posiadaniu kurortu łyżwiarskiego, gdzie w 2013 roku odbyło się wesele Kateriny Tichonowej - jednej z córek rosyjskiego prezydenta. Cały majątek portal oszacował na 7,7 mld rubli (ponad 100 mln USD).
Swietłana Kriwonogich i Władimir Putin znają się rzekomo od początku lat 90. Znajomość miała trwać, nawet gdy Putin został prezydentem Rosji, jednak z niewyjaśnionych przyczyn zakończyła się po 2010 roku.
Zdaniem portalu urodzona w 2003 roku córka Swietłany to także córka prezydenta. Dziennikarze opisują Jelizawietę jako "fenomenalnie podobną" do Władimira Putina. Analiza komputerowa zdjęć miała wykazać podobieństwo na poziomie 70,44 proc. Wizerunek Jelizawiety nie został jednak ujawniony.
Kreml skomentował już te doniesienia. Rzecznik nic nie wie na temat Swietłany. Milczą także znajomi prezydenta sprzed czasów jego prezydentury.
Pierwszy raz słyszę o takiej kobiecie i nie mogę nic powiedzieć na ten temat - oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.