Zdecydowane stanowisko Kirby'ego zostało przedstawione w reakcji na wypowiedź Putina o "poparciu" Rosji dla Kamali Harris, obecnej wiceprezydentki Stanów Zjednoczonych i kandydatki w listopadowych wyborach prezydenckich w USA.
Pan Putin powinien przestać wypowiadać się o naszych wyborach, kropka. Nie powinien nikogo faworyzować, ani w tę, ani w drugą stronę. Jedynymi ludźmi, którzy powinni zdecydować, kto będzie następnym prezydentem Stanów Zjednoczonych, są Amerykanie — podkreślił cytowany przez PAP John Kirby.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego wyraził również życzenie, aby Rosja zaprzestała jakiejkolwiek formy ingerencji w amerykański proces wyborczy. Wypowiedź Putina o Kamali Harris miała miejsce na forum ekonomicznym we Władywostoku, gdzie prezydent Rosji zauważył, że Joe Biden, rekomendując swoim wyborcom głosowanie na Harris, uczynił z niej swoją faworytkę, więc Rosja również będzie ją wspierać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin wspomniał również o ekspresyjnym śmiechu Harris, jako o znaki, że "wszystko u niej w porządku". To jego zdaniem mogłoby sugerować mniejszą skłonność do wprowadzania sankcji wobec Rosji, w przeciwieństwie do działań Donalda Trumpa.
Rzecznik Kremla stanowczo zaprzecza oskarżeniom o ingerencje
Na zarzuty strony amerykańskiej zareagował Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla. Stanowczo zaprzeczył oskarżeniom, jakoby Rosja miała w jakikolwiek sposób ingerować w amerykański proces wyborczy.
W zapewnienia ta niewiele osób wierzy, tym bardziej w obliczu oskarżeń amerykańskiej prokuratury o szeroko zakrojoną kampanię prowadzoną przez Kreml. W centrum operacji ma się znajdować telewizja RT, która oskarżana jest o naruszenie przepisów ustawy o rejestracji zagranicznych podmiotów. Stacja przekazywała płatności dla amerykańskich publicystów i influencerów za udostępnianie i przekazywanie treści przedstawiających Rosję w korzystnym świetle.