Jeszcze kila dni temu agencja informacyjna TASS podała, że Iran jeszcze w tym roku dołączy do rosyjskiej strefy wolnego handlu. Rozmowy między członkami Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej a Teheranem w tej sprawie, jak podkreślał wicepremier Rosji, Aleksiej Owerczuk dopinane były na ostatni guzik.
Ale to nie jedyne dowody na bliskość Rosji i Iranu jaką obie strony deklarowały od chwili wybuchu wojny w Ukrainie. Iran w ramach poparcia dla rosyjskich działań deklarował chęć dołączenia o Szanghajskiej Organizacji Współpracy, miał też wyposażyć Rosjan w broń pod postacią dronów-kamikadze Shahed 136/131.
Czytaj także: Grupa Wagnera buntuje się przeciw władzy. To bezwzględna bojówka działająca bez litości
Dynamiczna sytuacja w Rosji, o jakiej od rana w sobotę 24 czerwca donoszą media sprawiła, że losy dalszej relacji tych krajów nie są jeszcze przesądzone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tym jak wyszkoleni przestępcy od miesięcy mordujący Ukraińców odwrócili się od Putina i ruszyli na Moskwę, Putin miał o pomoc poprosić Iran. Informację tę podał niezależny białoruski portal informacyjny Nexta na swoim Twitterze.
Zamiast oczekiwanego wsparcia ze strony Teheranu Putin spotkał się z odmową pomocy i jak informuje Nexta: jeden z głównych sojuszników Rosji w tej wojnie, nazwał bunt Prigożyna "wewnętrzną sprawą rosyjską" w którą nie zamierza się mieszać.
Podobne komentarze pojawiają się wśród internautów: "Może Rosja powinna rozwiązać swoje problemy bez wciągania w to wszystkich innych" - piszą.
Aktualizacja 24.06.2023, godz. 20:30. Po rozkazie Prigożyna wagnerowcy wracają do baz. Marsz na Moskwę został zawieszony.