Putin faktycznie rządzi Rosją od 1999 roku. Sprawował prezydenturę w latach 1999-2008, później był premierem od 2008 do 2012 roku (sterując krajem z tylnego fotela), a później znów objął fotel głowy państwa, siedząc na nim nieprzerwanie od ponad 11 lat.
24 lata nieprzerwanej władzy sprawiają, że dyktator jest w ścisłej czołówce najdłużej rządzących w nowożytnej historii Rosji i ZSRR. Jest władcą od ponad 9000 dni. Wyprzedza m.in. Leonida Breżniewa (6601 dni) i Nikitę Chruszczowa (4232 dni).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przed Putinem pozostał już tylko Józef Stalin. Dyktator sprawował władzę w latach 1924-1953 (do swojej śmierci), czyli przez 10635 dni.
Co ciekawe, jeżeli Władimir Putin dokończy swoją kadencję (ta trwa do 2030 roku), to przebije jednego z najbrutalniejszych tyranów w historii świata.
Łącznie dyktator odpowiadający za wybuch wojny z Ukrainą będzie rządził Rosją przez 11229 dni. Przebije Stalina o prawie 500 dni.
Czy ktoś jest jeszcze przed Putinem?
Rządu Putina do 2030 roku oznaczałyby, że stanie się najdłużej rządzącym władcą od XVIII wieku. Przed nim zostanie już tylko caryca Katarzyna, która obejmowała tron od 1762 do 1796 roku.
Jeżeli Władimir Putin chciałby ją pobić, musiałby piastować "tron kremlowski" do 2035 roku. Ograniczeniem mógłby być dla dyktatora wiek. Za ponad dekadę Putin będzie miał już ponad 82 lata.
Pewne jest, że Putin będzie chciał utrzymać władzę do śmierci, bijąc osiągnięcia wszech czasów. Wiele osób na świecie trzyma kciuki za to, aby nie pobił on rekordów Stalina i carycy Katarzyny.