"Nuklearny pociąg" Putina przemierza Rosję – pisały pod koniec "The Times" i "Daily Mail", zamieszczając jedno i to samo nagranie. Widać na nim pociąg przewożący na platformach czołgi i pojazdy opancerzone. - Obecnie jedzie on przez środkową Rosję i przemieszcza się na zachód, w stronę granicy z Ukrainą - grzmiały brytyjskie media.
"Nuklearny pociąg Putina"?
Fiński portal "Yle" przeanalizował posty w serwisach społecznościowych Telegram, Twitter i VKontakte, na których rzekomo widać "nuklearny pociąg Putina". Ustalili, że oryginały wideo pochodziły z prorosyjskich grup na Telegramie.
Łącząc informacje z różnych źródeł danych, "Yle" ustalił, że film został nakręcony w pobliżu składów sprzętu na północ od Moskwy. Brytyjskie media pisały, że pociąg, który obecnie przemierza Rosję na zachód, przystosowany jest do transportu ekwipunku wojskowego i należy do 12. Dyrektoriatu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, który zajmuje się bronią jądrową.
Nie ma magazynów broni jądrowej
Ekspert wojskowy major Marko Eklund prostuje doniesienia rosyjskich mediów. W rozmowie z fińskim portalem "Yle" potwierdził, że 12. Dyrektoriat rosyjskiego Ministerstwa Obrony nie rozwija broni jądrowej, ale koncentruje się na jej zarządzaniu, przechowywaniu i transporcie.
Na obszarze, na którym kręcono wideo, tj. Sergijew Posad, nie ma magazynów broni jądrowej. Według Eklunda nie ma nic niezwykłego w wykryciu działalności tego typu na terenie tej miejscowości. - Na podstawie tej obserwacji nie można w żaden sposób poprzeć założenia, że Rosja przygotowuje się do użycia broni jądrowej na Ukrainie - dodał.
Głowice nuklearne znajdują się w różnych miejscach w kraju
Eklund podkreśla, że w normalnych warunkach tylko rosyjskie siły rakietowe i niektóre okręty podwodne są wyposażone w głowice nuklearne. Są one "rozrzucone" po całym kraju w ponad dziesięciu centralnych magazynach.
Ekspert dodaje, że źródła nagrania z pociągu nie zostały zweryfikowane, a jego autentyczność nie została udowodniona. Niemniej jednak sprawa dotarła do wielu mediów międzynarodowych. - Osiągnie to efekt, którego chce Rosja - zastraszenie - dodał.
Putin zarządza dwiema publicznościami
Inny ekspert wojskowy Jukka Savolainen mówi, że wszelkiego rodzaju zastraszanie bronią nuklearną jest obecnie "częścią strategii Władimira Putina". Według Savolainena rosyjska administracja musi zarządzać dwiema publicznościami naraz, rosyjską i międzynarodową.
Podobne zdanie wyraził Konrad Muzyka z firmy Rochan Consulting. Podkreśla, że nagranie raczej nie zostało opublikowane przypadkiem i należy je łączyć z nuklearnymi groźbami Putina.
Czy to oznacza, że na filmie widzimy przygotowania do odpalenia pocisku jądrowego? Raczej nie. Istnieją inne, bardziej prawdopodobne wyjaśnienia: 1) Może to być demonstracja wobec Zachodu, że Moskwa eskaluje konflikt. 2) Rosyjskie siły RVSN (nuklearne) zwykle intensywnie ćwiczą jesienią. 3) Rosja może przeprowadzić w październiku ćwiczenia odstraszania strategicznego GROM, więc ten pociąg może być oznaką tego, że przygotowania trwają - podkreślił Muzyka.
Bogdan Andrushchenko, dziennikarz o2.pl