Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka | 
aktualizacja 

Putin wskazał nowy cel w Ukrainie. Eksperci miażdżą jego plany

Władimir Putin przedstawił swoje cele. Podkreślił, że najważniejsze jest przesunięcie linii frontu w głąb terytorium Ukrainy i stworzenie "strefy zdemilitaryzowanej". Analitycy z ISW wskazują, jakie szanse na powodzenie ma plan rosyjskiego przywódcy. Co jeszcze wyczytali ze słów Putina?

Putin wskazał nowy cel w Ukrainie. Eksperci miażdżą jego plany
Władimir Putin (Twitter)

Prezydent Rosji w środę 31 stycznia przedstawił swoje plany na bliższą i dalszą przyszłość. Za jeden najważniejszych celów Putin uznał przesunięcie linii frontu w głąb terytorium Ukrainy na całej linii walk. Kolejnym krokiem miałoby być stworzenie "strefy zdemilitaryzowanej" lub "strefy buforowej".

Jej powstanie gwarantowałoby, że zarówno część okupowanych przez Rosjan terenów, jak i obszar Federacji Rosyjskiej, znalazłyby się poza zasięgiem systemów artylerii frontowej oraz systemów dalekiego zasięgu dostarczanych przez kraje Zachodu walczącym Ukraińcom.

Zdaniem Putina w strefie zdemilitaryzowanej mógłby się znaleźć Charków, który wcześniej rosyjski przywódca określił mianem "rosyjskiego" miasta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Moment ataku pilota MiG-29. Pociski z USA spadły na Rosjan

Dla wielu poruszanie przez Putina tego tematu nie jest zapowiedzią ewentualnej rosyjskiej ofensywy wzdłuż północnej granicy obwodów charkowskiego i biełgorodzkiego. Ma to być element odwrócenia uwagi Ukraińców od trwającej rosyjskiej ofensywy wzdłuż linii styczności w obwodach charkowskim i ługańskim.

Eksperci przeanalizowali ostatnią wypowiedź Putina. Co z nich wyczytano?

Przedstawione przez Władimira Putina plany przeanalizowali specjaliści z Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Z ich analizy wynika, że cel przesunięcia linii frontu tak, aby tereny okupowane i faktyczne terytoria rosyjskie znalazły się poza zasięgiem ukraińskiego ostrzału, są "niewyraźne". 

A także "praktycznie nieosiągalne, dopóki istnieje niepodległa Ukraina zdolna do prowadzenia działań bojowych".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

ISW przypomina, że to nie pierwszy raz, kiedy Władimir Putin mówi o powstaniu takiej strefy. Wcześniej miało to miejsce latem 2023 roku, kiedy siły proukraińskie pojawiały się na terenie obwodu biełgorodzkiego. Rosyjskie siły zbrojne nie podjęły jednak żadnych działań wskazujących na to, że Putin poważnie rozważa te wezwania.

Eksperci wskazują, że Władimir Putin posłużył się standardową narracją, że rosyjska wojna na Ukrainie to walka o rosyjską suwerenność, która oczyszcza rosyjskie społeczeństwo z tych, którzy sprzeciwiają się tej suwerenności.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić