Generał Walerij Gierasimow miał dotrzeć do "punktu kontrolnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, znajdującego się w pobliżu miasta Izium", które od marca jest zajęte przez siły rosyjskie. Według źródeł portalu Defence Express ma osobiście poprowadzić ofensywę wojsk rosyjskich w rejonie.
Czytaj także: Rosyjska dziennikarka grzmi. "Idioci". Ostra odpowiedź
Do Ukrainy przyjechał Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych
Wysłanie Gierasimowa na front może oznaczać skoncentrowanie się na szybkim osiągnięciu "taktycznych zwycięstw" w Donbasie przez Rosję. Portal sugeruje, że może też wskazywać na to, że wcześniejsze mianowanie generała Aleksandra Dwornikowa na dowódcę inwazji w Ukrainie nie poprawiło zarządzania i koordynacji jednostek okupacyjnych.
Walerij Gierasimow od 2012 roku jest szefem Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i zastępcą ministra obrony Federacji Rosyjskiej. Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy miał być "generalnym dowódcą wszystkich sił prorosyjskich i separatystów" podczas walk pod Iłowajskiem w 2014. Prokuratura wojskowa Ukrainy ogłosiła Walerija Gierasimowa "głównym ideologiem wojny w Donbasie".
Czytaj także: Robi się gorąco. Rosjanie przerzucają sprzęt do Iziumu!
Rosjanie przyśpieszają tempo ofensywy
Jak podały w czwartek ukraińskie siły zbrojne, rosyjskie wojska przyspieszają w czwartek rano tempo ofensywy na wschodzie i południu Ukrainy. Prowadzą intensywny ostrzał niemal na wszystkich frontach. Najaktywniejsze są na północnym zachodzie obwodu charkowskiego oraz z kierunku Doniecka i próbują rozpoczynać nowe natarcia.
Według ukraińskich wojskowych celem rosyjskich działań ofensywnych jest przejęcie całkowitej kontroli nad regionami donieckim i ługańskim oraz utrzymanie korytarza lądowego łączącego je z okupowanym Krymem.
"Niskie morale wojsk"
Jak podaje BBC, na wojnie prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie zginęło wielu rosyjskich dowódców, w tym już co najmniej siedmiu generałów. Według ekspertów wysokie straty pokazują skuteczność ukraińskich sił specjalnych i snajperów.
Według komentatorów do tak dużych strat wśród generałów przyczynia się niskie morale wojsk rosyjskich, które zmusza wysokich rangą oficerów do osobistej obecności w pobliżu linii frontu — zauważa stacja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.