Władimir Putin podczas przemówienia do świeżo upieczonych absolwentów akademii wojskowych, ogłosił, że "pierwsze pociski RS-28 Sarmat trafią na wyposażenie rosyjskiego wojska w niedalekiej przyszłości".
Rosyjski przywódca podkreślił znaczenie "triady" nuklearnej, pozwalającej wystrzelić głowice jądrowe z lądu, morza i powietrza.
Najważniejszym zadaniem jest rozwój triady nuklearnej, która jest kluczowym gwarantem bezpieczeństwa wojskowego Rosji i globalnej stabilności - powiedział prezydent Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodał, że niemal połowa jednostek i formacji Strategicznych Sił Rakietowych jest wyposażona w najnowsze systemy rakietowe Jars. Rosyjskie wojsko ma mieć także na wyposażeniu nowoczesne systemy rakietowe Awangard z hipersoniczną głowicą manewrującą.
Szojgu: Zachód prowadzi prawdziwą wojnę z Rosją
Z kolei Siergiej Szojgu, minister obrony Rosji powiedział absolwentom zgromadzonym w sali św. Jerzego na Kremlu, że "kolektywny Zachód" prowadzi "prawdziwą wojnę" z Rosją.
Dodał, że wojna ma postać "niekończących się sankcji, wywoływania konfliktów militarnych w sąsiadujących z Rosją krajach i dostarczania pomocy Ukrainie".
Podkreślmy, że od początku wojny na Ukrainie Władimir Putin wielokrotnie powtarzał, że Rosja jest gotowa użyć wszelkich środków, w tym broni nuklearnej, w celu obrony swojej "integralności terytorialnej". Przypomnijmy też, że w 1994 roku Ukraina przekazała Rosji swój arsenał nuklearny w zamian za gwarancje poszanowania jej integralności terytorialnej.
Czytaj także: Wysadzenie tamy wpływa na Krym. "Putina to nie obchodzi"
RS-28 Sarmat to pocisk o długości 36,3 m i średnicy 3 m, a jego zasięg ma wynosić około 11 tys. km (według niektórych źródeł - 18 tys. km). Rosjanie twierdzą, że pocisk może przemieszczać się z prędkością ok. 25 tys. km/h i przenosić ładunek jądrowy o mocy 8 megaton.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.