Queen of the black to nastoletnia influencerka, która popularność zdobyła dzięki licznym kontrowersjom i zarzutom o tzw. scamy. 17-latka ponownie została oskarżona o oszustwo. Tym razem miała wykorzystać fanów poprzez założenie zbiórki na "pomagam.pl".
Czytaj także: Diagnoza Jana Englerta. Dramat słynnego aktora
Influencerka napisała na Instagramie, że potrzebuje pomocy finansowej. Założyła w tym celu zbiórkę pieniędzy na 4 tys. Fundusz miał iść na operację zranionego psa Atosa. 17-latka wrzucała na swój profil poruszające stories na temat tego, jak bardzo chce pomóc swojemu psu, a nie ma na to pieniędzy. Tym fanom, którzy wpłacili na zrzutkę podziękowała wrzucając swoje zdjęcie, na którym jest wzruszona.
By udowodnić, że jej intencje były szczere, udostępniła dwie faktury leczenia psa. Każda była wystawiona na 100 zł. Jak się szybko okazało, ci bardziej spostrzegawczy zauważyli, że może to być ta sama faktura, tyle, że sfotografowana z różnych perspektyw.
By nie mieć wątpliwości co do intencji nastoletniej influencerki, youtuber Mateusz Spysińśki napisał wiadomość do lecznicy odpowiadającej za leczenie Atosa. W odpowiedzi dostał informację, że pies jest w doskonałym stanie i nie wymaga leczenia. Zbiórka została przez lecznicę zgłoszona jako oszustwo.
Nastolatka zebrała potrzebną jej kwotę, a nawet więcej. Od tego momentu jej konto na Instagramie jest prywatne. Dziewczyna jeszcze nie wypowiedziała się na temat aktualnego stanu zdrowia zwierzęcia, ale wybiera się na wakacje za granicę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.