Do nietypowej sytuacji doszło 20 maja na spotkaniu Rady Arktycznej w Reykjaviku. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow podszedł do Marca Garneau'a, ministra spraw zagranicznych Kanady, a potem spojrzał na niego wymownie.
Po chwili obaj mężczyźni zbliżyli się do siebie, a Garneau wziął do ręki swój krawat. Zrozumiał, że to właśnie na niego patrzył Ławrow. Szef rosyjskiej dyplomacji pochwalił ministra spraw zagranicznych Kanady, stwierdzając, że krawat, który założył, jest doskonały.
Co za krawat! Musiał być wykonany przez obywateli Kanady - powiedział, będący pod wrażeniem wykonania elementu garderoby Garneau'a, Siergiej Ławrow.
Minister Kanady odpowiedział, że oczywiście kupił go "w zachodnich rejonach Kanady", podaje serwis Ruptly. Po czym obaj zasiedli do stołu.
Zwołano zebranie Rady Arktycznej
Zebranie Rady Arktycznej zwołano po to, aby rozpocząć rozmowy na temat przyszłości regionu. Siergiej Ławrow komentował m.in. ostatnie słowa Antony'ego Blinkena, sekretarza stanu USA. Blinken powiedział, że Rosja chce bezprawnie rościć sobie prawa do ekspansji terenów należących do Arktyki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.