O swojej decyzji Andrzej Buczkowski poinformował w niedzielę na Facebooku. Uzasadnił ją tym, że czuje się "zawiedziony i zażenowany działaniem niektórych czołowych ludzi PiS", a szczególnie krakowskich władz partii.
Przeprosił również rodzinę i przyjaciół oraz wszystkich ludzi, których przekonywał do wspierania i głosowania na PiS. "Bardzo proszę nie kojarzyć mnie już z tą partią, z którą się już nie utożsamiam" - dodał.
W komentarzach wyjaśnił, że wiele jest powodów jego decyzji. Kroplą, która przelała czarę goryczy było, jak napisał wstawienie na listę PiS do Rady Miasta Krakowa "osoby niegodnej tego zaszczytu, która swoim zachowaniem dała dowód na to, że jest karierowiczem".
"Boję się rządów PiS"
Radny Buczkowski twierdzi jednak, że to nie wszystko. Bulwersują go radni, którzy są prezesami spółek skarbu państwa i nadal kandydują z list PiS do samorządu. "Ludzie to widzą i mówią o tym na razie po cichu, ale w końcu wybuchną" - przestrzega radny.
Nie podoba mu się również zmiana "zwykłą ustawą zapisanej w Konstytucji 6-letniej kadencji prezes SN". "I wiele grzeszków mniejszych czy większych, wystarczy czytać prasę czy oglądać telewizję" - dodaje. "Ja się po prostu boję rządów Prawa i Sprawiedliwości" - zakończył swój wpis.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl