Był maj 2021 r. Radosław Ś. był kompletnie pijany (miał 2,3 promila alkoholu w organizmie), gdy - przebrany w strój policjanta - próbował kontrolować kierowców przy jednej z ulic w Raciborzu. Jak relacjonował "Fakt", na nogach miał buty sportowe i to go zdradziło. Mieszkańcy miasta zaalarmowali policję.
Feralnego dnia jednym z interweniujących policjantów był 43-letni Michał Kędzierski. Radosław Ś. wyciągnął broń (tę zakupił przez internet) i z zimną krwią oddał w kierunku funkcjonariusza co najmniej dwa strzały. 43-letni policjant nie przeżył.
Zdaniem sądu, sprawca próbował celować też w dwóch innych funkcjonariuszy. Dalszego rozlewu krwi udało się uniknąć, ponieważ zaciął się glock, z którego strzelał Radosław Ś. Jak się później okazało, w samochodzie mężczyzny znaleziono też pistolet maszynowy i amunicję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ś. już wcześniej był znany policji. Karano go za przestępstwa narkotykowe, ponadto, jak przypomina "Fakt", biegli stwierdzi, że jest uzależniony od alkoholu, leków i narkotyków.
Zabił policjanta, chciał niższego wyroku. Jest decyzja sądu
Po wszystkim Radosław Ś. przyznał się do winy, choć twierdził, że nie pamięta szczegółów zdarzenia. Gdy Sąd Okręgowy w Rybniku (w czerwcu 2023 r.) skazał mężczyznę na dożywocie, ten uznał, że wyrok jest zbyt surowy. Obrońcy Radosława Ś. wnieśli apelację, twierdząc, że mężczyzna zasługuje na szansę.
Pod koniec lipca decyzję w tej sprawie podjął Sąd Apelacyjny w Katowicach. Ten nie miał żadnych wątpliwości i podtrzymał wyrok dożywocia dla Radosława Ś.
Jak poinformował PAP, przewodniczący składu orzekającego Robert Kirejew podkreślił, że śmierć Michała Kędzierskiego zbulwersowała społeczeństwo, a rozstrzygnięcie tej sprawy nie mogło być inne niż najsurowszy wymiar kary dla sprawcy.
Mieliśmy do czynienia ze zdarzeniem, które jest skrajnie wysoko niebezpieczne, szkodliwe społecznie, czyli dokonaniem zabójstwa z broni palnej, w biały dzień, funkcjonariusza policji będącego na służbie, wykonującego swoje obowiązki w zakresie ochrony obywateli - zauważył sędzia, cytowany przez PAP.
Tym razem wyrok jest prawomocny, a Ś. o warunkowe przedterminowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się najwcześniej po odbyciu 25 lat więzienia.