Rafał Trzaskowski nie skorzystał z zaproszenia TVP na debatę prezydencką w Końskich, określając to wydarzenie jako "kolejną ustawkę". Zamiast tego zorganizowana została "Arena Prezydencka" w Lesznie, w której wziął udział kandydat KO na prezydenta oraz dziennikarze 20 różnych polskich redakcji.
Dziennikarze mieli możliwość zadania dwóch pytań w ciągu minuty, natomiast Rafał Trzaskowski odpowiadał na nie w ciągu łącznie czterech minut. Pytania zadawane były w bardzo szerokim spektrum, nie wszystkie na pewno okazały się dla prezydenta Warszawy wygodne.
Obietnice wyborcze Rafała Trzaskowskiego. Co nowego wiemy?
Wykorzystując okazję, Trzaskowski zapewnił, że istnieje ogromna potrzeba reformy mediów publicznych. Zapewnił, że po objęciu stanowiska prezydenta na pewno przeprowadziłby audyt TVP, a następnie dążył do tego, aby TVP Info zostało całkowicie zlikwidowane.
To, co się dzieje, jeżeli chodzi o telewizję publiczną, to jest coś absolutnie nieprawdopodobnego. Używana jest tylko i wyłącznie do manipulacji, do kłamstw, do tego, żeby napuszczać na siebie ludzi i ja jasno to powiedziałem, że w związku z tym TVP Info zlikwiduję i będę robił wszystko, żeby zostało ono zlikwidowane, bo uważam, że nie da się odbudować wiarygodności telewizji informacyjnej w TVP - mówił Trzaskowski.
Istotną kwestią poruszoną przez Trzaskowskiego była również reforma zakładająca pomoc socjalną dla osób chcących zmodernizować swoje mieszkania w kierunku "Zielonego Ładu". Obejmować ona będzie dopłatę w wysokości 10 tysięcy złotych na remont mieszkania, w którym będą instalowane np. panele fotowoltaiczne. Zdaniem polityka, fundusz nie tylko pomoże osiągnąć strategiczne cele polityki klimatycznej, ale także pobudzi koniunkturę rynkową.
Na pewno dobrą informacją dla Polaków jest także inna obietnica złożona przez obecnego prezydenta Warszawy. Zapowiedział on bowiem w bardzo dosadny sposób, że nie poprze żadnego projektu, który zwiększyłby finansowe obciążenia dla obywateli. Przyznał jednocześnie, że po objęciu nowego stanowiska zostanie powołana Rada Gabinetowa, która zajmie się aktualną sytuacją gospodarczą państwa.
Mamy rozpasaną władzę, musi być ktoś, kto będzie jej patrzył na ręce i pobudza, kiedy nie robi nic, kiedy całe grupy pozostawione są same sobie w kryzysie - powiedział Trzaskowski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.