Rafał Trzaskowski prezydentem Warszawy. To przed laty obiecywał mieszkańcom Warszawy

7 maja to ważna data dla Rafała Trzaskowskiego. Zostanie po raz drugi zaprzysiężony na prezydenta Warszawy. "Super Express" przypomina, co przy okazji pierwszej prezydentury obiecał mieszkańcom stolicy. Czy przez 5 lat udało mu się wywiązać z tych obietnic?

Rafał Trzaskowski rozpoczyna drugą kadencjęRafał Trzaskowski rozpoczyna drugą kadencję
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada

Trzaskowski w 2018 roku odbierał prezydenturę z rąk Hanny Gronkiewicz-Waltz. Dotychczasowa prezydent stolicy zaznaczyła wówczas, żeby pamiętał o tym, że jego pracodawcami są wszyscy warszawiacy.

To olbrzymi zaszczyt, ale oczywiście jeszcze większa odpowiedzialność. Decyzją warszawiaków zaczyna się nowy etap w historii naszego miasta. Szedłem do wyborów zapowiadając mądrą kontynuację i zmiany. I będę je realizował dzień po dniu – zapewniał Trzaskowski podczas zaprzysiężenia 22 listopada 2018 r.

Wtedy też dziennikarze "Super Expressu" przedstawili mu 10 zobowiązań, pod którymi nowy prezydent złożył podpis i zgodził się, że będzie realizował je w czasie swojej prezydentury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przegrała z Trzaskowskim. Warszawiacy ocenili kandydaturę Biejat

Pierwsza kadencja się skończyła, ale jak się okazuje - 5 lat nie wystarczyło, żeby wypełnić wszystkie zobowiązania.

Zobowiązania Trzaskowskiego - nie wszystkie zostały spełnione

Równe traktowanie wszystkich dzielnic było jednym ze zobowiązań Trzaskowskiego. Przez całą pierwszą prezydenturę tylko raz odwiedził każdą z nich.

Nie udało mu się też namówić warszawiaków do proekologicznych rozwiązań - nadal w życie nie wszedł zakaz palenia węglem, w stolicy nie wyeliminowano wszystkich kopciuchów.

W pierwszej kampanii wyborczej Trzaskowski obiecywał m.in. pięć linii metra, dokończenie obwodnicy śródmiejskiej czy modernizację pięciu placów. To również się nie udało, chociaż za modernizację placów wziął się na poważnie i jest już bliżej, niż dalej realizacji tego planu. Bezpłatne żłobki, opieka nad seniorami, program dla kobiet - to bez wątpienia Trzaskowskiemu udało się zrealizować.

Podczas obejmowania stanowiska po raz pierwszy obiecywał też zero tolerancji dla korupcji oraz dążenie do tego, aby warszawiakom żyło się wygodnie. Ostatni z tych punktów skrytykują niektórzy warszawiacy - zdaniem stołecznych kierowców obecny prezydent robi wiele, ale dla pieszych i rowerzystów, a o ważnych remontach podziurawionych ulic zapomina, jeśli nie planuje w ich okolicy jakiejś rewitalizacji bądź wprowadzenia strefy płatnego parkowania.

Wybrane dla Ciebie
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej