Główna demonstracja rozpoczęła się o godz. 18 na pl. Zamkowym w Warszawie. Głos zabrał m.in. przewodniczący PO Donald Tusk. Podkreślił, że manifestanci chcą "bronić Konstytucji i Rzeczypospolitej przed uzurpatorami".
Pseudotrybunał, grupa przebierańców w sędziowskich togach na polecenie prezesa rządzącej partii, postanowiła wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej – ocenił lider PO.
Mocne wystąpienie Tuska. Konrtowersyjny pasek w TVP
Telewizja Polska razem z innymi stacjami informacyjnymi transmituje wydarzenia z protestu. Duże poruszenie w mediach społecznościowych wywołały paski informacyjne, którymi opatrzono antyrządowe wystąpienie Donalda Tuska.
Protest przeciwko polskiej Konstytucji – głosi jeden z nich.
W TVP nie zabrakło także innych kontrowersyjnych komentarzy. Widzowie stacji mogli m.in. dowiedzieć się, że przewodniczący PO opowiada "bajki o polexcie". Kolejny pasek głosi z kolei, że "Donald Tusk atakuje Polską suwerenność".
"To jest protest zinstytucjonalizowanej targowicy" – takim komentarzem opatrzono dalsze transmisje z protestów.
Protesty w Warszawie. Chodzi o wyrok TK w sprawie prawa unijnego
Wśród protestujących na pl. Zamkowym w Warszawie oprócz Donalda Tuska pojawił m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – Powinniśmy być tutaj wszyscy, jeżeli zależy nam na członkostwie w Unii Europejskiej – stwierdził Trzaskowski, dodając, że "orzeczenie pseudotrybunału to pierwszy krok na drodze do wyjścia z Unii".
Jesteśmy tutaj, żeby demonstrować swoje przywiązanie do unijnych wartości – podkreślił polityk Koalicji Obywatelskiej.
Obok pl. Zamkowego pojawili się także kontrmanifestanci ze stowarzyszenia "Marsz Niepodległości". Robert Bąkiewicz oraz jego zwolennicy próbowali zagłuszyć Tuska oraz innych występujących na scenie.
Chcemy Polski polskiej, a Tusk Polski europejskiej. To sprzeczność! Prowadzą was wszystkich w przepaść – przekonywał lider narodowców.
Manifestacja na pl. Zamkowym w Warszawie została zwołana przez Donalda Tuska po czwartkowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie orzekli, że niektóre przepisy Traktatu o Unii Europejskiej nie są zgodne z polską Konstytucją. Oznacza to, że polskie prawo ma wyższość nad unijnym.
Czytaj także: Klementyna Suchanow stanie przed sądem. Aktywistka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet ma trzy zarzuty
Obejrzyj także: Europosłanka PiS Anna Zalewska o UE. Zabrnęła za daleko. Dziennikarz zdumiony
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.