Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Restaurator mówi "dość". Pokazał, co zrobiła pani Roksana i jej znajomi

495

Właściciel restauracji ze Zduńskiej Woli opisał zachowanie klientów, którzy przyszli w sobotni wieczór napić się alkoholu. Problem polegał na tym, że goście postanowili sami sobie przynieść trunki i po cichu kosztowali kupiony wcześniej alkohol na terenie restauracji. Kiedy zostali wyproszeni, postanowili się zemścić.

Restaurator mówi "dość". Pokazał, co zrobiła pani Roksana i jej znajomi
Restauracja opisała oburzające zachowanie klientów (Facebook, Pixabay, Kultowy Browar Staropolski, neshom)

Kultowy Browar Staropolski to restauracja znajdująca się w Zduńskiej Woli. Jedna z klientek postanowiła zarezerwować w tym lokalu stolik dla 12 osób na sobotni wieczór. Pani Roksana przyszła ze znajomymi we wskazanym terminie.

Tego dnia wielu gości chciało skorzystać z usług restauracji, ale z racji dużej frekwencji musieli obejść się smakiem. Pani Roksana postanowiła z kolei przynieść ze swoimi znajomymi własny asortyment.

Właściciele lokalu ze Zduńskiej Woli postanowili ze szczegółami opisać całą sytuację. Z postu zamieszczonego na Facebooku wynika, iż p. Roksana i jej przyjaciele zawitali do restauracji z plecakiem pełnym wódki i colą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Opowiedziała, co jedzą w Albanii. "Dość kontrowersyjne"

Restauratorzy oburzeni zachowaniem klientów

- Przyjeżdżacie samochodem, z którego bagażnika Pani bezczelny kolega wyjmuje plecak pełen butelek z alkoholem, zarzuca na ramię i przykrywa marynarką, Pani zaś wnosi 2,5 litrową colę - tak zaczyna się post na profilu Kultowy Browar Staropolski.

Colę stawia Pani na stole, a plecak, cały czas zakrywany marynarką kolega stawia pod stołem. Każdy z was zamawia drinka lub piwo, w końcu wg. was jesteście kulturalnymi ludźmi i nie będziecie pić wódy z butelki, a może dlatego, że gdybyście jeszcze przynieśli szklanki zostalibyście szybciej wyrzuceni - opisuje restaurator.

Pan Marek Łycyniak, właściciel lokalu, obiecał żonie, że nie będzie wylewał napojów przyniesionych przez klientów. Poprosił jedynie o zdjęcie ich ze stołu i schowanie.

- Nie protestowaliście, ala za moimi plecami śmialiście się, jakim jestem naiwnym debilem - czytamy w poście opisującym zachowanie klientów.

Po wypiciu drinka czy też piwa, kolega "od plecaka’’ zamienia się w podstolikowego barmana, uzupełniając wasze puste pokale i szklanki - przyniesioną wódką i przyniesioną colą. Jakież było wasze zdziwienie, gdy ok 21.30 zostaliście wyproszeni, a plecak jeszcze nie był opróżniony - opisuje pan Marek.

Krótko po wyjściu z lokalu niesforni klienci postanowili się zemścić. Zaczęli wystawiać restauracji "jedynki" w opiniach Google. Pan Marek napisał, że pani Roksana i jej znajomi mają się już nie pojawiać w restauracji, bo nie są tam mile widziani.

"Walczmy z chamstwem i prostactwem"

Post, w którym dołączono zdjęcie koszmarnie zachowujących się klientów wywołał ogromne poruszenie. Pan Marek kończy go apelem o walkę z "chamstwem i prostactwem".

Restauratorzy Zduńskiej Woli, walczmy z chamstwem i prostactwem. Z klientami, którzy nie chcą zrozumieć, że nic nie dostajemy za darmo, że każda czy każdy z nas zainwestował w lokal swoje pieniądze, że opłacamy personel i kosmiczne rachunki za prąd, gaz etc, a przy tym w pracy spędzamy po 12 i więcej godzin na dobę, niemal każdego dnia - napisał.
Jeżeli nie będziemy tego zwalczać, a klienci będą popierać oszukiwanie nas, to rzeczywiście Zduńska Wola, na lata pozostanie pustynią na gastronomicznej mapie Polski - skwitował pan Marek.

Wpis na profilu restauracji wywołał falę komentarzy. Internauci w pełni popierają stanowisko restauracji. Pan Marek dodał na koniec, iż nie chce zgłaszać sprawy na policję. Chce jedynie, by klienci nie wnosili swoich napojów . Post restauracji ze Zduńskiej Woli jest dostępny TUTAJ.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"Nie miał szans". Jest nagranie z kolizji motocyklisty w Warszawie
Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń
Malowali swastyki na banerach wyborczych. Szuka ich policja
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
Papież mógł umrzeć. Poruszająca relacja lekarza
Rosjanin pokazał nagranie. Odwiedzili go żołnierze Putina
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić