Rewolucja na plaży w Rewie. Ważna informacja przed wakacjami

Za nieco ponad trzy miesiące rozpoczną się w Polsce wakacje. Beztroski dla uczniów okres potrwa tradycyjnie do końca sierpnia. Wraz z początkiem kalendarzowej wiosny kurorty turystyczne myślą już o odpowiednim przygotowaniu się do sezonu. Optymistyczne doniesienia napłynęły właśnie z nadmorskiej Rewy.

Czytaj także: Zaskakujący efekt skandalu. Krakowscy sklepikarze mówią, co się dzieje

Urząd Morski w Gdyni przekazał dobre informacje dla turystów, którzy odwiedzą w tym roku Rewie. Już w drugiej połowie maja bieżącego roku rozpoczną się prace przygotowawcze do poszerzenia plaży na odcinku od Cypla Rewskiego do mola. Projekt zostanie zrealizowany w ramach prac, prowadzonych na torze podejściowym do gdyńskiego portu.

Wypoczywający w Rewie zwrócą zapewne uwagę na zmiany. Po poszerzeniu plaża będzie miała szerokość od 45 do 50 metrów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To wyraz pogardy". Schetyna komentuje "aferę mięsną"

W realizacji projektu zostanie użyty piasek z dnia Bałtyku. Rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska zdradziła, że podczas refulacji "z końcówki rurociągu lądowego wysypuje się mieszanina wodno-piaskowa, po czym woda spływa z powrotem do morza, natomiast piasek będzie odkładał się na plaży".

Czytaj także: To dzieje się w kościele. Polka z Londynu wszystko pokazała

Całodobowe prace w Rewie

Według planów projekt w Rewie ma zostać zrealizowany do czasu rozpoczęcia wakacji. Prace będą trwały nieprzerwanie przez całą dobę.

Czas wyładunku jednej dostawy piasku będzie trwał ok. 1,5 godziny, następnie pogłębiarka odpłynie w celu pobrania kolejnego ładunku. W ciągu 24 godzin uda się przeprowadzić między 4 a 5 transportów.

Nad rurociągiem zamontowane zostaną trzy przejścia. Dzięki nim w czasie prac plażowicze będą mogli korzystać z morza. Refulacja pozytywnie wpłynie na ochronę brzegu. W dniu rozpoczęcia wakacji, czyli 24 czerwca po robotach ma nie być już śladu.

Czytaj także: Tym jeżdżą Jędraszewski i Dziwisz. Oto auta dostojników Kościoła