Ołeksij Reznikow w piątek 8 kwietnia opublikował w mediach społecznościowych nagranie ze zniszczonego przez Rosjan Hostomla. Od początku wojny miasto to było areną ciężkich walk. Po przeszło miesiącu rosyjskiej okupacji nadal nie odnaleziono około 400 zaginionych mieszkańców.
Reznikow apeluje o dostarczenie ciężkiej broni
W obliczu trudnej sytuacji ukraiński minister obrony zwrócił się do krajów partnerskich o pomoc. Chodzi przede wszystkim o dostarczenie broni dalekiego zasięgu, by żołnierze mogli kontynuować odpieranie ataków rosyjskiego najeźdźcy.
Dajcie nam narzędzia, a my wykonamy resztę. Nie potrzebujemy tylko sankcji, ale także broni. Jeżeli ta sprawa zostanie zaniedbana, taka sama sytuacja wydarzy się w Europie - powiedział Reznikow w nagraniu udostępnionym w sieci.
Według Reznikowa najbardziej potrzebne Ukrainie są samoloty bojowe oraz bezzałogowe samoloty zwiadowcze i uderzeniowe, czołgi, a także pojazdy opancerzone, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe czy pociski przeciwokrętowe. Z takim uzbrojeniem "koszt prowadzenia wojny przez Rosję dramatycznie wzrośnie".
Szef ukraińskiego resortu obrony zwrócił też uwagę, że brak bezpośredniego wsparcia przez Zachód może skutkować poważnymi konsekwencjami nie tylko wobec samej Ukrainy, ale także innych krajów położonych w basenie Morza Czarnego, które wkrótce również mogą stanąć w obliczu zagrożenia ze strony Rosji.
Wcześniej z podobnymi apelami do partnerów zwracał się Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy stwierdził, że dzięki broni wojna może zakończyć się zwycięstwem Ukrainy "szybciej, niż myśli wielu na świecie"
Wszelka zwłoka, wszelkie usprawiedliwienia, mogą oznaczać tylko jedno: pewni politycy chcą bardziej pomóc rosyjskiemu kierownictwu niż nam, Ukraińcom - powiedział Zełenski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.